Ludzka krew to płynna tkanka ustrojowa, której mimo dużego postępu medycyny nie udało się jeszcze zastąpić żadną inną substancją. Jej jedynym źródłem są zdrowi dawcy, a tych jest zawsze zbyt niewielu. Ogromne zapotrzebowanie (w Polsce przeprowadza się 1,7 mln transfuzji rocznie) sprawia, że krew to dar na wagę życia, a każda akcja popularyzująca krwiodawstwo, zasługuje na najwyższe uznanie.
W niedzielę (10 października), nad Trzesiecko po raz kolejny dotarł krwiobus. Wszystko za sprawą akcji „Wincyj krwi”, zorganizowanej przez Szczecinecką Akademię Ratownictwa i samorząd powiatowy. Ze względu na ograniczony czas funkcjonowania miejscowego punkt krwiodawstwa (czynny jest dwa razy w tygodniu w godzinach porannych), taka weekendowa akcja stanowiła doskonałą możliwość spełnienia dobrego uczynku, dla wszystkich, którzy na co dzień są zbyć zajęci i zapracowani. Jeszcze przed godziną 10:00, czyli oficjalnym początkiem akcji, zaczęła się ustawiać kolejka chętnych.
Aby uatrakcyjnić całe przedsięwzięcie, na krwiodawców czekały pamiątkowe gadżety, balony i kubeczki. Przygotowano też stół ze słodkościami oraz „strefę foto”, w której można było uwiecznić swój wizerunek, w otoczeniu zabawnych haseł, np. „Oddając krew dzielę się swoją wspaniałością”.
Dziś (11 października) przyszedł czas na podsumowania. Magdalena Kozłowska ze Szczecineckiej Akademii Ratownictwa, poinformowała, że „zlot wampirów” zakończył się sukcesem. W mobilnym punkcie pobrań stawiło się 50 osób, z czego 26 zakwalifikowano jako dawców. Tym samym bank krwi wzbogacił o kilkanaście litrów drogocennego płynu. - Wszystkim zaangażowanym w organizację, a nade wszystko każdemu, kto zgłosił się do krwiobusa, serdecznie dziękujemy – piszą organizatorzy akcji. Brawo Wy!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz