Zamknij

Fakty i mity o fotowoltaice

13:51, 14.10.2020 r. Aktualizacja: 13:51, 14.10.2020
Skomentuj

Fotowoltaika zyskuje coraz większą popularność jako rozwiązanie pozwalające na pozyskiwanie całkowicie darmowego prądu. Temat pozyskiwania energii ze słońca nie dla wszystkich jest jednak całkiem jasny, a wokół niego narosło sporo mitów, które czasem ciężko odróżnić od faktów. W poniższym wpisie rozwiejemy wszelkie wątpliwości.

Czy fotowoltaika faktycznie się zwraca?

Najpopularniejszy mit, który należy obalić w pierwszej kolejności, dotyczy rzekomej nieopłacalności inwestycji. W krótkiej perspektywie czasu faktycznie elektrownia faktycznie może się wydawać niezbyt korzystnym finansowo rozwiązaniem. W porównaniu z rocznymi rachunkami za prąd w wysokości do dwóch tysięcy złotych, wydatek co najmniej dwudziestu tysięcy na panele fotowoltaiczne brzmi zniechęcająco. Łatwo jednak obliczyć, że w takim przypadku po maksymalnie dziesięciu latach nastąpi całkowity zwrot inwestycji. Co więcej, po tym czasie dalej nie będzie trzeba płacić rachunków za prąd, a to oznacza naprawdę duże oszczędności. Nieprawdą jest także, że działająca instalacja generuje koszty. W dobrze zaplanowanym systemie inwertery fotowoltaiczne przetwarzające światło słoneczne na prąd pozyskują wystarczającą ilość energii do własnej pracy i na zaspokojenie zapotrzebowań danego domostwa. Co więcej, instalacje to także urządzenia niemalże bezawaryjne, choć wymagają przeglądów.

Czy panele nie działają w nocy i w pochmurne dni?

W nocy instalacja faktycznie nie pozyskuje energii. Nie oznacza to jednak, że w czasie, gdy zapotrzebowanie na prąd jest największe ze względu na konieczność zapalania świateł, jesteśmy zmuszeni korzystać z płatnych usług zewnętrznych dostawców. W ciągu dnia instalacja fotowoltaiczna może magazynować nadwyżkę energii, wystarczającą do użytku po zmroku. Do mitów należy natomiast to, że kolektory nie działają w pochmurne dni. Nowoczesne ogniwa pracują nawet przy rozproszonym świetle, pozwalając wyprodukować tylko nieznacznie mniej energii. Co więcej, panująca wówczas niższa temperatura sprzyja wydajności systemu, która trochę spada w gorące, słoneczne dni.

Czy fotowoltaika wymaga wielu pozwoleń?

Kolejny popularny mit to rzekoma konieczność wypełniania wielu dokumentów w celu uzyskania pozwoleń. W rzeczywistości, rządy wielu państw, przede wszystkim należących do Unii Europejskich, starają się jak najbardziej ograniczyć biurokrację, by zachęcić obywateli do korzystania z odnawialnych źródeł energii, takich jak fotowoltaika. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem budowlanym, urządzenia fotowoltaiczne o mocy do 40 kW nie wymagają żadnych pozwoleń. Wyjątek stanowi tylko sytuacja, gdy instalacja wiąże się np. z przeniesieniem okna lub znacznymi zmianami w konstrukcji dachu. Faktem jest także, że przepisy prawne umożliwiają odsprzedaż nadwyżki produkowanego prądu. Wystarczy jedynie zgłosić przyłączenie instalacji do sieci energetycznej. Natomiast do mitów należy to, że nie można sprzedawać prądu bez prowadzenia działalności gospodarczej. Taki wymóg nie istnieje w prawie, nie są również wymagane żadne koncesje.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

R.R.

0 0

"Stop hejt" - to już jest nienormalne, "słowo" hejt. To jest język polski?! Ten świat zupełnie zwariował, hasła tego typu wymyślają kompletnie zidiociali imbecyle, a cała reszta, jak lemingi temu się podporządkowują. Chora cywilizacja, nie do przyjęcia!!! 00:06, 18.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%