Nauka angielskiego to długotrwały proces. Jeśli chce się szybko osiągnąć dobre efekty, trzeba systematycznie pracować. Do tego warto dbać o stały kontakt z językiem, a najlepiej regularnie z niego korzystać. Podpowiadamy, jak ćwiczyć angielski w życiu codziennym!
Na co dzień często trudno jest zmotywować się do czytania opisów zasad gramatycznych czy rozwiązywania zadań. Specjaliści są jednak zgodni co do tego, że warto choćby 15 minut dziennie poświęcić na naukę języka angielskiego. Dzięki temu nie tylko szybciej będzie się robić postępy, ale też nie dopuści się do przestoju. Jak wiadomo, nawet stosunkowo niedługie przerwy sprawiają, że zaczyna sporo się zapominać. Co jednak zrobić, gdy naprawdę nie ma się ochoty na ślęczenie nad podręcznikiem?
Czasem dobrze jest się zmusić do nauki, ale jeśli dana forma z jakiegoś powodu się nie sprawdza, nie ma sensu się z nią męczyć. Dla wielu osób standardowe papierowe podręczniki szybko zaczynają się nudzić. Współcześnie ma się jednak wiele alternatyw do wyboru.
Dużym powodzeniem cieszą się multimedialne, interaktywne książki/kursy, a także specjalne aplikacje na smartfona, takie jak np. Duolingo, Babbel czy Memrise. Wiele z nich zawiera elementy gamyfikacji (np. dzienne wyzwania), przez co skutecznie zachęcają do działania. Mogą też wysyłać przypomnienia w formie powiadomień. Z ich pomocą można przyswajać wiedzę w atrakcyjnej formie. Ponieważ da się z nich korzystać na smartfonie, umożliwiają naukę praktycznie wszędzie, np. w tramwaju czy w poczekalni.
Bardzo ważnym elementem nauki angielskiego jest tzw. kontakt z językiem. Czytanie i słuchanie angielskich wypowiedzi pomaga w naturalny sposób zapamiętywać przydatne słówka/zwroty (wraz z ich prawidłowym zapisem czy wymową). Z tego względu dobrze jest oglądać interesujące anglojęzyczne filmy/seriale/programy/nagrania na YouTube, czytać książki/artykuły, a także odtwarzać sobie podcasty/audycje radiowe itp. W ten sposób da się połączyć przyjemne z pożytecznym.
Ciekawym rozwiązaniem jest też zmiana języka interfejsu w smartfonie, na komputerze, na TV oraz innych wykorzystywanych na co dzień sprzętach, np. ekspresie do kawy. Do tego można również przełączyć się na angielski w wykorzystywanych social mediach (np. Facebook, Instagram) oraz w grach wideo.
Z używaniem języka angielskiego na co dzień może być nieco trudniej, ale nie jest to niewykonalne. Warto pisać krótkie teksty „do szuflady”. Można też mówić do siebie, np. opisywać codzienne sytuacje. Najlepiej jest jednak znaleźć partnera do konwersacji – przez Internet na specjalnych grupach, forach czy nawet aplikacjach da się odnaleźć native speakerów chętnych do rozmów za pośrednictwem komunikatora tekstowego, ale też poprzez wideo-czat czy nawet na żywo.
Codzienne ćwiczenia sprawdzają się najlepiej wtedy, gdy stanowią uzupełnienie kursu. Chcesz zapisać się na takie zajęcia? Sprawdź swoje aktualne umiejętności, wykonując test poziomujący z języka angielskiego.
Stan wojenny w Szczecinku. Wspomnienia
Krzysztof L nasz starosta od 1977 do 1989 roku był funkcjonariuszem *%#)!&
Oooo
19:16, 2025-12-13
Stan wojenny w Szczecinku. Wspomnienia
Pamięta wacławski.Pamięta.
Szczecinu
19:14, 2025-12-13
Sensacyjne odkrycie pod Grzmiącą. Miecz sprzed...
Warto zapytać się gdzie nasze dirhamy że Szczecineckiego skarbu.Za chwilę mija 10 lat i ani widu ani słychu.
Cadyk
18:10, 2025-12-13
Stan wojenny w Szczecinku. Wspomnienia
Czerwoną zarazę i POplecznikow ryżego volksdojcza.
Nie bać
18:02, 2025-12-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz