W szpitalu brakuje chętnych do pracy „na karetce”

Z tym problemem szczecinecki szpital zmaga się od kilku lat. Brakuje lekarzy, którzy pełniliby dyżury w zespołach ratownictwa medycznego i wyjeżdżali wraz z ratownikami do nagłych przypadków.

W naszym mieście braki kadrowe w karetkach pogotowia pojawiają się regularnie. I choć nie brakuje ratowników medycznych, to problem pojawia się z obsadą specjalistycznego zespołu ratownictwa medycznego.

Szpital w Szczecinku ma cztery karetki typu "P" i jedną typu "S". Te pierwsze, czyli "podstawowe", obsługiwane są przez dwójkę ratowników medycznych albo ratownika i pielęgniarkę. "Eska", czyli karetka "specjalistyczna" powinna mieć na pokładzie trzy osoby - dwóch ratowników i lekarza. W przypadku braku lekarza „na pokładzie”, specjalistyczny zespół wyjeżdża do nagłych wypadków jako skład „podstawowy”.

Braki kadrowe, jeżeli chodzi o lekarzy wyjeżdzających do nagłych wypadków, odczuwalne są w naszym mieście regularnie, a szczecinecki szpital co jakiś czas poszukuje lekarzy systemu do ZRM typu "S". Podobnie jest i tym razem.

Placówka pilnie poszukuje lekarza do pracy w Specjalistycznym Zespole Ratownictwa Medycznego.

To nie jedyne problemy kadrowe. Brakuje również pielęgniarek, które podjęłyby pracę w szczecineckiej placówce. Szpital obecnie rozpoczął nabór osób z odpowiednimi kwalifikacjami, które chciałby pracować w placówce opiekując się pacjentami i wspierając pracę lekarzy.

[ZT]37548[/ZT]