Zamknij

Pomorze, Gryfici i czarownice. Elżbieta Cherezińska podbiła serca czytelników

Magdalena Michalska 08:04, 29.03.2023 Aktualizacja: 08:12, 29.03.2023

Pomorze, Gryfici i czarownice. Elżbieta Cherezińska podbiła serca czytelników

Sydonia von Bork to szlachcianka z potężnego pomorskiego rodu, która została oskarżona o czary, zgładzona, a jej ciało spłonęło na stosie. Wiodła niezwykłe, burzliwe życie, a po jej śmierci rozkwitła legenda, jakoby to za sprawą rzuconej przez nią klątwy, wymarła dynastia Gryfitów… To także kobieta, która zainspirowała Elżbietę Cherezińską do stworzenia powieści „Sydonia. Słowo się rzekło”. Gotowe dzieło trafiło do księgarń pod koniec lutego, a w miniony wtorek (28 marca) autorka odwiedziła nasze miasto, by przybliżyć czytelnikom postać najsłynniejszej pomorskiej czarownicy.

[FOTORELACJA]7095[/FOTORELACJA]

Sala południowa szczecineckiego Zamku z trudnością pomieściła fanów autorki. Nic w tym zresztą dziwnego, gdyż na premierę najnowszej książki czytelnicy czekali od niemal trzech lat. Czas ten był pisarce niezbędny, by poznać tajemnice akt procesowych, rodzinnych dokumentów i licznej korespondencji, które cudem przetrwały dziejową zawieruchę oraz by wyczarować opowieść o kobiecie z krwi i kości, która wyrosła ponad czasy w których żyła.

Elżbieta Cherezińska zabrała słuchaczy w fascynującą podróż do złotych czasów Księstwa Pomorskiego przełomu XVI i XVII wieku, gdzie historyczne wydarzenia, stały się tłem dla rodzinnego konfliktu, a niedotrzymana obietnica małżeństwa doprowadziła do upadku wielkiego rodu. Wraz z nią odwiedziliśmy także liczne miejscowości naszego regionu: Strzmiele, Stargard, Krępcewo, Chociwel, Resko i Marianowo…

To co szczególnie ujęło szczecinecką publiczność, to fakt że Sydonia w ujęciu pisarki, nie jest postacią bez wad. Uparta, dumna, kłótliwa, walczy o należne jej dziedzictwo i nie przejmuje się konwenansami. To także bohaterka feministyczna, która stara się przetrwać pomimo patriarchalnych mechanizmów odmawiających jej prawa głosu, umniejszających intelekt i sprowadzających do roli obiektu dynastycznych manipulacji.

Możemy śmiało stwierdzić, że dwugodzinne spotkanie minęło jak mgnienie oka, a pełna pozytywnej energii i wewnętrznego ciepła pisarka, nawiązała rewelacyjną nić porozumienia ze zgromadzonymi czytelnikami.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(6)

obserwator obserwator

1 2

Bardzo fajny artyul

10:01, 29.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tomektomek

3 0

Pani Kasia K lasy czy sapik ?

10:02, 29.03.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kasia KKasia K

0 0

A już myślalam, że w sukience nie do poznania...

13:46, 29.03.2023

OKW OKW

6 1

Czyli prawdziwe weekendowe przygody mieszkańców Szczecinka . Czarownica Monika i Zbyszek Wilkołak po pijaku i zjarani mieli spięcie z Rycerzem Maćkiem , Wampir Wojtek i jego banda lecieli przez park i mieli bliskie spotkanie z dębem na ryj , stoczyli też walkę ze śmietnikami . Taxi niczym latające dywany fruwa po miasteczku transportując Czarnego Alibabę i Złotą Rybkę w różne magiczne miejsca ...

10:06, 29.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GuidoGuido

2 1

Ta co liże mikrofon sama wygląda jak czarownica

11:43, 29.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FankaFanka

0 1

Wspaniała pisarka, wspaniałe spotkanie❤️

23:19, 29.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OnaOna

0 0

Jak słyszę feminizm współczesny, to mnie mdli

12:05, 02.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%