Sala południowa szczecineckiego Zamku z trudnością pomieściła fanów autorki. Nic w tym zresztą dziwnego, gdyż na premierę najnowszej książki czytelnicy czekali od niemal trzech lat. Czas ten był pisarce niezbędny, by poznać tajemnice akt procesowych, rodzinnych dokumentów i licznej korespondencji, które cudem przetrwały dziejową zawieruchę oraz by wyczarować opowieść o kobiecie z krwi i kości, która wyrosła ponad czasy w których żyła.
lasy czy sapik09:46, 29.03.2023
Pani Kasia K zona pana Kamila K która pracuje w nadleśnictwie ciekawe...
0 0
I co z tego? Masz jakieś konkretne uwagi odnośnie pani Katarzyny i tego, że się tam pojawiła, czy tylko insynuujesz jakieś nieprawidłowości?