Zamknij

"Jesienna zaduma" w Bornem Sulinowie

br 07:36, 30.10.2019 Aktualizacja: 18:05, 11.10.2025
Skomentuj

Na jesień najlepsza jest herbata z malinami i książka. W takim towarzystwie można się przed jesienią chować pod kocem. Kto lubi takie jesienne klimaty, wie, że na słotę dobrą alternatywą jest również poezja śpiewana. Taka muzyka w jesienne wieczory to zestaw idealny. I z taką ofertą wyszło CKiR w Bornem Sulinowie, które zaprosiło mieszkańców na koncert pt. „Jesienna Zaduma”. Podczas sobotniego koncertu można było rozgrzać zmysły, kołysząc się do delikatnych rytmów poezji śpiewanej. Z zaproszenia skorzystało prawie 100 osób.

Na scenie pojawili się Marcin Jaracz (wokal, gitara) oraz pianista– Rafał Tworek. Koncert prowadziła i wplatała pomiędzy utwory piękną polską poezję Bożenna Pilich-Ostryńska.

Artyści, którzy zabrali słuchaczy w te piękną jesienną podróż to Rafał Tworek - doktor sztuk muzycznych - pianista, kompozytor i aranżer, absolwent Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie fortepianu i Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku w klasie fortepianu jazzowego prof. Włodzimierza Nachornego, które ukończył z wyróżnieniem. Doskonalił się zawodowo u wielu znakomitych profesorów, brał udział w nagrywaniu płyt, występował z orkiestrami i artystami m.innymi: Ewą Bem, Karen Edwars, Kubą Badachem, Olgą Bałądź. Współpracował z kompozytorami: Janem Kaczmarkiem i Henrykiem Kuźniakiem. W obecnej chwili jest wykładowcą uczelni, która niegdyś skończył, czyli Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Marcin Jaracz - nazywa siebie śpiewakiem i muzykantem, a koncertując po Polsce śpiewa arie operowe, partie z musicali, utwory z XX-lecia międzywojennego i ukochaną poezje śpiewaną. Studiował na wydziale wokalno -aktorskim Akademii Muzycznej w Bydgoszczy.

Podczas tego pięknego koncertu można było wysłuchać utwory: Marka Grechuty, Zbigniewa Wodeckiego, Jacka Kaczmarskiego i Bułata Okudżawy. Niektóre utwory nuciła cała sala.

- Nie będzie to ostatnie spotkanie z Panami w Centrum Kultury i Rekreacji w Bornem Sulinowie – został w nas wielki niedosyt -powiedziała po koncercie Paulina Udrych-Matkowska, dyrektor borneńskiego centrum kultury.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Dzień Edukacji Narodowej w Żółtnicy. Wzruszenia, gratul

Jestem nauczycielem uczącym w Szczecinku, kiedyś pracowałam w szkole gminnej i tak mnie zastanawia, czy nauczyciele uczący na terenie gminy tak słabo pracują? Nie sądzę. W Szczecinku nagrody otrzymuje więcej nauczycieli, a o nagrodach kuratora, krzyżach i medalach nawet nie wspomnę. Dlaczego nikt ich nie docenia? A praca w szkole wiejskiej jest bardzo trudna, wiem bo pracowałam, teraz jeszcze pracuje tam moja ciocia, która nigdy nic nie dostała. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli.

gość

19:00, 2025-10-16

Ponad 500 porcji narkotyków w rękach policji

Stolca wyschniętego sobie opi...erdolta,a nie ćpata.

vw

17:03, 2025-10-16

Szturm na urzędy. Polacy masowo składają wnioski

Wszystko przeciwko obywatelowi,opresyjne państwo z kartonu. Może by tak podatki zacząć ściągać od zagranicznych koncernów zamiast męczyć obywateli ?

yebał was pies

16:59, 2025-10-16

Strażacy ruszyli do zgłoszenia o wycieku

Skierowano liczna zastępy... Uff! Oni się bawią za nasze pieniądze: widziałem kiedyś jak do zderzenia motocyklisty z drzewem wysłano trzy karetki pogotowia- a przecież poszkodowane mogły być najwyżej dwie osoby! Strażacy też potrafią do przypalonej patelni wysłać drabinę, podnośnik i pojazd gaśniczy jednocześnie. Oczywiście nie zawsze: nie deprecjonuję ich ciężkiej i odpowiedzialnej pracy, ale sytuacje o których piszę to niestety ich chleb powszedni...

Jędrek

12:32, 2025-10-16

0%