Na początku czerwca we włoskim Busto Arsizio odbyły się Mistrzostwa Świata w Kettlebell Sport, organizowane przez World Kettlebell Sport Federation (WKSF). W rywalizacji wzięła udział 30-osobowa reprezentacja Polski, wśród której nie mogło zabraknąć silnego kobiecego składu, w tym zawodniczek z Tsunami Szczecinek. Na liście startowej znalazły się m.in. Anna Gąsiorowska, Elżbieta Parapura, Suzana Mastyła oraz Anna Sokołowska – zawodniczki, które już w pierwszych dniach zawodów pokazały niezwykle wysoką formę.
Już pierwszego dnia rywalizacji zawodniczki ze Szczecinka pokazały, że należą do światowej czołówki. Anna Gąsiorowska zdobyła złoty medal, a dzień później dorzuciła do kolekcji srebro. Elżbieta Parapura, równie skuteczna, sięgnęła po srebrny oraz dwa złote medale, udowadniając, że jej forma jest piekielnie mocna. Złoto trafiło też do Suzany Mastyły, która zdobyła tytuł Mistrzyni Świata Kettlebell Master, a Anna Sokołowska wywalczyła srebrny krążek.
Zawodniczki wróciły już do Szczecinka, ale emocje są nadal silne.
- Wspaniale było wystąpić w reprezentacji Polski w barwach biało czerwonych i być częścią tak wyjątkowego Teamu. Stanęłam na podium i zdobyłam tytuł Mistrzyni Świata Kettlebell Master. To był ten czas i mój najlepszy start. Czułam to wchodząc na podest! Zrobiłam to dla tych wszystkich którzy mnie wspierają i kochają tak samo mocno ten sport jak ja. To co robimy i ile ton przerzucamy na treningach jest WARTE tego wszystkiego.
- mówi Suzana Mastyła.
Sport kettlebell, który polega na wykonywaniu serii powtórzeń z odważnikami kulowymi (zwanymi też „girjami”), rozwija się w Polsce niezwykle dynamicznie, a kolejne sukcesy naszych zawodników na arenie międzynarodowej tylko to potwierdzają.
.i19:13, 11.06.2025
Reprezentowali Polskę czy sapik?
Szczecineccy dzielnicowi wśród najlepszych w województw
To ten sam co lubi nieletnie dziewczynki
Obywatel
23:16, 2025-06-12
Piekarnia, którą kochał cały Szczecinek
Stoisz w kolejce dochodzisz do kasy a przed Tobą znika ostatni chleb nagle z zalady drzwi się otwierają wchodzi na biało ubrany piekarz trzymając w rękach z jednej strony deskę dlugosci około 2 m moze 2,5 a na niej rozłożony zarumieniony chleb z chrupiącą skórką płacisz dostajesz chlebek podrzucasz go w ręku bo jeszcze gorący wracasz do domu z oskubanym chlebem i zrypka od mamy ze nie wytrzymałeś;)
Powrot do przeszłośc
22:25, 2025-06-12
Kierowcy odetchną z ulgą. Będzie remont drogi...
To może na Lelewela zakaz parkowania? Przecież tam wiecznie zajęty jeden pas ruchu.
Lolek
21:21, 2025-06-12
Wypadek w Silnowie na DK20.
wskazany przy łapaniu pcheł
pośpiech
21:20, 2025-06-12