Pojemniki na odzież zamieniają się w śmietniki. Szczecinek – jak wiele innych miast – nie radzi sobie z nowymi przepisami dotyczącymi tekstyliów
W Szczecinku, podobnie jak w wielu innych miastach i miasteczkach w całym kraju, po wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących gospodarowania odpadami tekstylnymi, pojawił się poważny problem z pojemnikami na odzież używaną. Dotychczas stanowiły one wygodną i często jedyną formę oddania ubrań w dobrym stanie, które trafiały do sortowni, a następnie do osób potrzebujących, wspieranych przez organizacje i fundacje charytatywne.
Nowe regulacje wprowadziły zakaz wrzucania odpadów tekstylnych do ogólnodostępnych kontenerów na tworzywa sztuczne, co miało na celu lepsze zarządzanie tego typu odpadami. W praktyce jednak doprowadziło to do chaosu – mieszkańcy zaczęli traktować pojemniki na odzież używaną jako ogólny kontener na odpady. Trafiają tam już nie tylko używane ubrania w dobrym stanie, ale także zużyte, zniszczone czy zanieczyszczone śmieci tekstylne – od firanek po brudne dywaniki.
Jak słyszymy w firmie, która na zlecenie fundacji ustawiła pojemniki w Szczecinku, m.in. na osiedlu Zachód, nie jest ona w stanie dalej odbierać tak dużej ilości odpadów, z których większość absolutnie nie nadaje się do ponownego wykorzystania. W efekcie odbiór został wstrzymany, a część pojemników zniknęła z ulic lub została zafoliowana i wyłączona z użytku. Skutek? Tekstylia zaczęły lądować bezpośrednio pod pojemnikami, tworząc dzikie wysypiska.
Jak przyznają przedstawiciele firmy, po wejściu w życie nowych przepisów to gminy powinny szukać rozwiązań i podejmować współpracę z firmami, które mają odpowiednie zaplecze logistyczne i infrastrukturę do obsługi odpadów tekstylnych. Jednak – jak słyszymy – większość samorządów nie podjęła takich działań, choć sytuacja wymaga pilnych rozwiązań. Paradoksalnie to nie firmy, lecz gminy powinny teraz inicjować porozumienia - słyszymy od przedstawiciela takiej firmy.
– Wiemy, że niektóre pojemniki na tekstylia znikają ze szczecineckich ulic. Dlatego zachęcamy mieszkańców, żeby odpady tekstylne przekazywać do PSZOK-u. Można też skorzystać z usługi oddania tekstyliów (nieodpłatnie) w Paczkomatach InPost.
– mówi Mateusz Sienkiewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Szczecinek.
Mało kto wpadnie na pomysł, żeby z jednym workiem starych skarpet jechać przez pół miasta do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych... nawet bezpłatną komunikacją miejską.
Wprowadzenie nowych przepisów dotyczących gospodarowania odpadami tekstylnymi miało uporządkować system ich zbiórki i recyklingu, ale w praktyce doprowadziło do chaosu. W Szczecinku – jak i w wielu innych miastach – pojemniki na odzież używaną zaczęły być traktowane jak zwykłe śmietniki. Trafiają do nich zniszczone tekstylia, przez co firmy zajmujące się ich odbiorem rezygnują z dalszej obsługi. Gminy – które zgodnie z nowym prawem powinny koordynować działania w tym zakresie – często nie podejmują inicjatywy, pozostawiając mieszkańców bez praktycznych rozwiązań. Efektem będą dzikie wysypiska i narastające problemy z utylizacją, które generują dodatkowe koszty.
Realia XXI wieku09:44, 22.07.2025
Dziecko wylane z kąpielą.
pol10:06, 22.07.2025
Taka cisza jak przed burzą, nachodzcy zamieszkali w parku w dawnym hotelu.Ilu ich tam jest,nie wiadomo i dla czego w parku,bo dużo drzew i krzaków ?!!!
Trolek10:28, 22.07.2025
Paczkomaty inpost nie przyjmują śmieci tylko ciuchy w dobrym stanie. a my nie mamy gdzie wyrzucić dziurawych skarpetek.
niech ktoś to posprz10:45, 22.07.2025
śmieciowisko na winnicznej przy garażach, śmieci się walają, śmietniki dziurawe, syf kiła i mogiła, ( a do szczecinka nie dotarło zbyt wielu ' inżynierów i lekarzy') a przecież pan burmistrz zapewniał że pgk wszytko posprząta, ale chyba na tylko na trzesiece, a za śmieci człowiek płaci jak za zborze i jeszcze segrguje żeby dbać o planetę , a i tak wszystko to jak krew w piach
bu-ha-ha11:33, 22.07.2025
Bardzo dobrze ! przyjmujemy jak te owce durne unijne przepisy tworzone przez unijnych durniów,to mamy co mamy, podobnie jak z nakrętkami przymocowanymi do butelek,z których cały świat ma polewkę.Chińczycy tworzą kolej o prędkości 1000 km/h,amerykanie latają w kosmos,a tzw. eurokołchoz zabija gospodarkę zielonymi bzdurami i osiągnął przytwierdzanie nakrętek za uwaga 8 miliardów euro dodatkowych kosztów dla firm. Oczywiście żeby móc zwrócić butelkę do automatu,to trzeba nakrętkę oderwać.
szalom11:36, 22.07.2025
Nie wiecie o co chodzi, zaraz łysy podniesie opłaty za śmieci. Przecież PGK ma więcej pracy.
Iga11:52, 22.07.2025
Kolejne dyrektywy pijanych, naćpanych imbecyli odklejonych, oderwanych od rzeczywistości.
28 pomysłów mieszkańców trafiło do BO
proszę poczytać na temat tężni solankowych bez źródeł solankowych pełne bakterii E. coli czy C. perfringens. Dużo zdrowia przy wdychaniu tego czegoś
panie doktur
16:58, 2025-07-22
Czy flaga Ukrainy powinna zniknąć z ratusza?
Na szczęście za 2 lata wygra konfederacja i Grzesiu.!
Jeszcze chwila
12:23, 2025-07-22
Parafiada w Sporem: rekordowy wynik zbiórki
Byłem było super
Janek
12:21, 2025-07-22
Centrum Białego Boru do przebudowy.
UE daje UE stawia warunki. Ma być beton, będzie beton.
Michał
12:19, 2025-07-22