Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna sprawiła, że Szczecinek stał się stolicą ryby na zachodnim pomorzu. Pierwsza Fiesta Rybna już za nami. Przez cały weekend od godziny 12 do 18 na placu przy muszli koncertowej rządziła ryba. Można było ją złowić, zjeść, a przede wszystkim dużo się o niej dowiedzieć.
Sobotnią Fiestę rozpoczęły zawody wędkarskie. Trzesiecko od lat uchodzi wśród wędkarzy jako jezioro czyste i rybne. W tym dniu odbyły się również dni otwarte CEEiRJ, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Piękna pogoda przyciągnęła również mnóstwo chętnych na eko rejs podczas którego, można było na własne oczy się przekonać jak wygląda nasze jezioro od środka. Jak mówili uczestnicy rejsu, życie pod wodą tętni.
O walorach smakowych i zdrowotnych ryb wiedzą praktycznie wszyscy, ale jak smakuje smażona sieja i wędzona sielawa serwowana przez burmistrza Daniela Raka mieliśmy okazję przekonać się w sobotę. Długa kolejka mieszkańców ustawiła się po rybkę z rąk włodarza. Dodatkowo odbyło się mnóstwo zabaw dla dzieci, gdzie tematem przewodnim były ryby. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również stoiska gdzie uczniowie Zespoły Szkół nr 2 malowali buzie najmłodszym i robili tatuaże nieco starszym. Dla tych, którzy mieli plany na wieczór, czekało stoisko, gdzie uczennice wykonywały typowo wieczorowe fryzury.
-Podczas eko rejsu przy pomocy echo sondy poznaliśmy życie jeziora, szczegóły podwodnego świata. Szanujmy ryby, czerpy garściami z ich dobra, ale pamiętajmy, że tyle ile weźmiemy trzeba oddać. Najważniejsze jest działanie. To przewrotne stwierdzenie. Większość ma świadomość co trzeba zrobić, by ratować środowisko, gorzej jak trzeba to wcielić w życie. Nauczamy dzieci w szkołach. Są niesamowite, wszystko wiedzę na temat ekologii. Uczymy je z takich dziedzin jak ichtiologia czy biologia. Opowiadamy różne przygody rybne. Potem te nasze mądre dzieci dorastają i widzą np. rodziców, którzy inaczej się zachowują niż mówią. Nie dajemy dobrego przykładu. Pamiętajmy, że młodzi ludzie nas nie słuchają, ale naśladują - mówi Sebastian Staśkiewicz z Fundacji Ratuj Ryby.
W niedzielę odbyła się przede wszystkim uczta dla podniebienia. O godzinie 12 Jakub Wolski pokazał jak się gotuje. Do przygotowanych przez niego fishburgerów, które ważyły 1 kg, stanęło kilku śmiałków. Zwycięzcą został Kamil Donat. Nie tylko zjadł pysznego burgera, ale również zgarnął główną nagrodę w postaci vouchera o wartości 500 pln pod nazwą „Auto na weekend”.
Podczas drugiego dnia fiesty królowała zupa rybna, serwowaną przez Starostę Krzysztofa Lisa. Starosta częstował również rybą wędzoną, na którą nie brakowało samkoszy. Muszla koncertowa zamieniła się na większość dnia w kuchnię, gdzie najpierw rządził Jakub Wolski, a potem szef Łukasz Szymański. Oboje stwierdzili jedno - czas na ryby!
- Przygotuję zupę Warcisław, czyli zupę rybną w formie gulaszowej. Tę samą, którą goście mają okazję skosztować. Jej głównymi składnikami poza rybą są: pieczarka, papryka i ogórek konserwowy. Pamiętajmy o rybach w naszym jadłospisie. Według mnie najzdrowsza jest ryba tłusta - jest zdrowa, zawiera kwasy Omega 3 i 6 - zachęcał Łukasz Szymański.
- Uwielbiam ryby. Zachęcam do jedzenia ryb, są bardzo zdrowe bogate w potas czy żelazo oraz zdrowy tłuszcz. Tylko jedzmy, te które krótko żyją. One nie mają w sobie metali ciężkich np. Nototenia. Jeśli chodzi o mnie to ja najbardziej lubię ryby wędzone. Przepadam za tym smakiem. – mówił Wolski.
Tego dnia nie zabrakło również eko-rejsów oraz licznych konkursów i zabaw dla najmłodszych. Dla tych, którzy chcieli coś zmienić w sobie, również czekały uczennice z Zespołu Szkół nr 2.
0 2
kto sponsorował mieszkańcy ?
3 0
Kudłaty wyluzuj ty i tak podatków nie płacisz.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz