Miniona sobota (16 września) to nie tylko zabawy dożynkowe w regionie. Mieszkańcom Szczecinka popołudnie upłynęło pod znakiem emocji politycznych i spotkania z politykami KO w kinie „Wolność”.
Bartosz Arłukowicz - deputowany do Parlamentu Europejskiego i były minister zdrowia, przyjechał do Szczecinka na zaproszenie posła Jerzego Hardie-Douglasa. Przyczynkiem do organizacji spotkania było omówienie kondycji polskiej służby zdrowia, z którą mówiąc delikatnie, nie jest dobrze.
[FOTORELACJA]7390[/FOTORELACJA]
Jak mogliśmy usłyszeć świadczenia i usługi medyczne w naszym kraju są nagminnie zbyt nisko wyceniane. Niepokój wzbudzają też przywołane przez prelegentów dane statystyczne, wedle których w Polsce pracuje 148 tysięcy lekarzy (w tym 90 tysięcy specjalistów) i 38 tysięcy lekarzy dentystów. Według NRL, by dorównać do średniej w krajach UE, brakuje nam więc aż 67 tysięcy lekarzy.
- W ciągu ostatnich 8 lat zlikwidowano w Polsce blisko 20 tysięcy łóżek szpitalnych, tysiąc aptek i 250 zespołów ratownictwa medycznego – są to twarde dane o których nie usłyszycie jednak państwo w telewizji – mówił Bartosz Arłukowicz. – Dodatkowo wkroczyliśmy z tym wszystkim w stan pandemii, w którym zmarło ponad 150 tysięcy ludzi!
Sporo miejsca w dyskusji poświęcono też zdrowiu kobiet oraz prawom reprodukcyjnym.
– W roku 2013 Donald Tusk poprosił mnie abyśmy wyjechali z Warszawy na kilka dni i wspólnie z ekspertami przygotowali rządowy program in vitro – wspominał europoseł. -Tak też się stało. Ten program wszedł w życie. Przeznaczyliśmy na niego 250 milionów złotych. Czy wiecie państwo ilu ludziom pomogliśmy? Czy w ogóle orientujecie się ilu ludzi walczy w Polsce z niepłodnością? Otóż 2,5 miliona! Nasz program in vitro (który zresztą dogadywaliśmy z Władkiem Kosiniakiem – Kamyszem), spowodował to że urodziło się 22,5 tysiąca dzieci, a w 2015 roku przyszedł minister Radziwiłł i pierwsze co zrobił to ten program zlikwidował!
Podobnie wyglądała sytuacja z pigułką „dzień po”. Bartosz Arłukowicz wspominał jak w 2015 roku, jako ówczesny minister zdrowia podpisał rozporządzenie umożliwiające wprowadzenie środków tak zwanej „antykoncepcji awaryjnej” bez recepty. I jak tę zmianę minister z Prawa i Sprawiedliwości równie szybko cofnął.
Podczas spotkania padły też konkretne propozycje zmian, które miałyby wpłynąć pozytywnie na funkcjonowanie ochrony zdrowia w Polsce. Najważniejszą z nich jest zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym. Poza tym mowa była również o: powrocie do państwowego finansowania in vitro, legalnej aborcji do 12 tygodnia ciąży, bezpłatnego dostępu do badań prenatalnych oraz bezpłatnego znieczulenie przy porodzie.
W części poświęconej na dyskusję i zapytania z sali, uczestników interesowały przede wszystkim kwestie bardzo długiego czasu oczekiwania do lekarzy specjalistów oraz na opis wyniku rezonansu magnetycznego wykonanego w szczecineckim szpitalu. Podniesiony został również temat dzieci pominiętych w refundacji leczenia SMA.
Dąbek17:36, 17.09.2023
9 7
To leć do Szumowkiego po respirator a nie na forum się udzielasz!. Walić pis! 17:36, 17.09.2023
ŚwistakPapierek20:27, 17.09.2023
5 0
Do Dąbek. A ten tu na tym podium, to nie nagabywał do szpryc C-19, i nie podżegał do wprowadzenia przymusu lewizną ustawową? 20:27, 17.09.2023