Sporty walki z udziałem gwiazd Internetu w ostatnich latach zyskują w naszym kraju ogromną popularność. Zjawisko zostało zapoczątkowane kilka lat temu, kiedy to odbyła się pierwsza gala z cyklu organizacji FAME MMA. Porównując tamto wydarzenie do obecnych, łatwo można odnotować progres, jaki zanotowały freak fighty. W jaki sposób obstawiać takie wydarzenia i jakie są różnice względem normalnych walk z udziałem prawdziwych sportowców?
Już od kilku lat w Internecie można było zauważyć próby twórców dotyczące stworzenia nowego projektu. Trzeba przyznać, że założenie organizacji FAME MMA było strzałem w dziesiątkę, ponieważ ludzie są głodni „chleba i Igrzysk”. Taką rozrywkę dostarczają im właśnie kolejne gale i walki z udziałem twórców, którzy wybili się w Internecie.
Wyjaśnianie najciekawszych konfliktów w oktagonie generuje niesamowite zainteresowanie. Kluczowym aspektem przy tego rodzaju wydarzeniach są również konferencje, które budują ogromne zasięgi. FAME MMA potrafi w marketing i dzięki temu znakomicie się sprzedaje. Obecnie jest to największa i najpopularniejsza organizacja o tego rodzaju tematyce na naszym rynku.
W jaki sposób prawdziwi sportowcy, którzy trenują przez całe życie, zareagowali na pojawienie się takiej organizacji na rynku? Początkowo w ich wypowiedziach, a także relacjach w mediach społecznościowych pojawiło się sporo hejtu. Z perspektywy czasu można jednak zauważyć, że coraz więcej sportowców pragnie walczyć na kolejnych eventach freak fightowych, a nawet próbuje wywalczyć sobie zestawienia z youtuberami, ponieważ po prostu mogą zarobić na takich starciach kilka razy więcej, niż normalnie. Idealnym przykładem jest tutaj walka wieczoru, która będzie miała miejsce na najbliższej Gali, czyli Amadeusz Ferrari kontra Kamil Łaszczyk. Zawodowy bokser sam przyznał, że zarobi kilka razy więcej niż za największe walki, jakie stworzył na poziomie sportowym.
W związku z tym światy internetowych twórców, a także prawdziwych sportowców, którzy od wielu lat trenują sporty walki, zaczynają się naprawdę mocno przenikać. Na kolejnych eventach pojawia się coraz więcej nazwisk znanych z największych organizacji sportów walki na całym świecie. Zjawisko walk freak fightowych jest obecnie również popularne w Stanach Zjednoczonych. Można więc zakładać, że ten rynek będzie się tylko rozwijał na przestrzeni najbliższych lat, o ile organizatorzy będą w stanie dostarczyć kibicom ciekawych pomysłów.
Ogólnie obstawianie walk z udziałem internetowych twórców nie jest wcale tak skomplikowane i nie różni się za wiele względem normalnych rywalizacji z udziałem prawdziwych sportowców. Po pierwsze oferta zakładów bukmacherskich jest zazwyczaj bliźniaczo podobna. Gracze mogą korzystać z propozycji dostępnych w rynkach głównych, czyli kto wygra konkretne starcie, a także w jaki sposób to zrobi, czy też w której rundzie? Oprócz tego do dyspozycji są także zakłady specjalne, w zależności od tego, co przygotują analityce. To właśnie w tym sektorze z reguły jest najwięcej różnic względem klasycznej oferty na największe organizacje sportów walki na świecie.
Obstawiając sporty walki z udziałem internetowych twórców, musisz pamiętać o kilku czynnikach, które mogą rozstrzygnąć twoje szanse zwycięstwa na kuponie. Po pierwsze pamiętaj, że występuje tutaj o wiele większa losowość niż w przypadku rywalizacji z działem normalnych sportowców, gdzie analitycy mają większą wiedzę na temat poszczególnych fighterów. W świecie freak fighterów często muszą bazować na podstawie tego, co uda się znaleźć w Internecie lub usłyszeć w kuluarach. Taka sytuacja nie jest korzystna, aby umiejętnie wycenić kursy na najbliższe wydarzenie. W związku z tym podczas kolejnych walk i gal nie brakuje niespodzianek, a często wpływ na proponowane kursy ma popularność. Wiele razy miałem miejsce. Taka sytuacja, że analitycy wystawili początkowo równe kursy w obie strony, ale pod względem liczby obstawionych kuponów przeliczniki się zmieniały. Idealnym przykładem będzie tutaj debiutancka walka z udziałem Nitrozyniaka, który ze względu na popularność był faworytem, a zdecydowanie przegrał w oktagonie.
Ogólnie analizując dotychczasowe gale FAME MMA, ani razu nie było sytuacji, w której wszyscy faworyci od A do Z wygraliby swoje starcia. W związku z tym obstawiając takie i eventy, musisz pamiętać o tym, że występuje w nich o wiele większa losowość niż w przypadku walk z udziałem prawdziwych sportowców.
Kolejna gala FAME MMA odbędzie się na początku lutego w Krakowie. Walką wieczoru, tak jak wcześniej wspomniałam, będzie rywalizacja Amadeusza Ferrariego z Kamilem Łaszczykiem. Nie jest to jednak jedyna rywalizacja, która rozgrzewa publikę w całym kraju. Warto również podkreślić, że nie dojdzie do starcia o pas mistrzowski, w którym Arkadiusz Tańcula miał zmierzyć się z Maksymilianem Wiewiórką. Emocji nie powinno również zabraknąć w starciu włodarzy, ponieważ udziałowiec FAME MMA zmierzy się z prezesem FEN, czyli Pawłem Jóźwiakiem. Analizując występ obu tych panów na konferencji, trzeba przyznać, że zrobili oni największe zamieszanie, dlatego też ich walka będzie się cieszyć ogromnym zainteresowaniem kibiców. Statystyki z ostatnich gal wskazują, że im większe dymy na konferencji, tym większe zainteresowanie eventem, więc w tym przypadku powinno być naprawdę spore.
FAME MMA obstawianie nie jest łatwym zadaniem. Widać to nawet na przykładzie oferty na najbliższe wydarzenie. Poszczególne walki mają mocne zbliżone kursy, a także występuje w nich wiele czynników, na które trzeba zwrócić uwagę. Na przykładzie walki wieczoru minimalnym faworytem jest Łaszczyk, ale trzeba pamiętać, że zawodowy bokser wystąpi w nowej dla siebie formule, czyli MMA. Nie ma wątpliwości, że pod względem sportowym jest on lepszym zawodnikiem, jednak do tej pory jeszcze nigdy nie walczył w oktagonie na takich zasadach. Ferrari ma z kolei solidne doświadczenie, a także już kilka stoczonych pojedynków. Prawdopodobnie ta walka będzie wyglądała w ten sposób, że Łaszczyk postara się przeprowadzić ją w stójce, gdzie będzie mógł wypunktować swojego przeciwnika, natomiast w Ferrari będzie chciał sprowadzić ją do parteru. Obie strony mają w tym pojedynku wiele do ugrania, ale również wiele do stracenia. Warunki fizyczne premiują tutaj freak fightera, jednak analitycy stawiają na sportowca.
Pozostałe kursy i zakłady bukmacherskie na obstawianie FAME MMA również są ciekawe i znajdują się w ofercie. Sprawdź, czy twoim zdaniem jest coś interesującego.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Autor tekstu: Filip Mełnicki – obecnie związany z agencją iGaming Nomads. Od 2 lat w branży iGaming, zajmuje się pisaniem artykułów o sporcie i zakładach bukmacherskich. Prywatnie fan Twardych Pierników Toruń. Na linkedin - https://www.linkedin.com/in/filip-melnicki/
