Zamknij

Kilkanaście kilometrów jechał slalomem. Rozbił się w centrum miasta

10:01, 03.10.2023 Aktualizacja: 10:06, 03.10.2023
Skomentuj

Wypadek w Białym Borze. We wtorek nad ranem samochód osobowy uderzył w budynek. Wcześniej, przez kilkanaście kilometrów pojazd jechał slalomem drogą krajową nr 20. Co się działo z kierowcą?

To było dość nietypowe zdarzenie – podkreślają świadkowie.

[FOTORELACJA]7414[/FOTORELACJA]

Wszystko działo się około godziny 5 nad ranem. Najpierw kierowcy zauważyli na drodze krajowej nr 20, pomiędzy Miastkiem a Białym Borem samochód, który jechał slalomem. W pewnym momencie pojazd prawie zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym. Świadkowie widząc co się dzieje podejrzewali, że za kierownicą citroena siedzi pijany kierowca.

Samochód poruszał się w kierunku Białego Boru i to właśnie w tej miejscowości uderzył w barierki i znajdujący się za nimi budynek. Do zdarzenia doszło na ul. Słupskiej, na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 20 z DK25. Kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach. Według świadków miał problemy z pamięcią, nie do końca wiedział co się stało.

Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Kierowca był trzeźwy, ale okazało się, że choruje na cukrzycę. Na szczęście mężczyźnie nic poważnego się nie stało.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Droga przez kilkadziesiąt minut była zablokowana.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

StasiuStasiu

9 1

Gdzie byl lekarz co bada kierowców. Znam klienta ma padaczkę i tez jezdzi.

10:54, 03.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do stasiaDo stasia

14 6

Można prowadzić mając padaczkę, jęli ma się dobrze dobrane leki i brak nagłych napadów. Gorzej jeśli prowadzący ma pisiego wujka w policji i jedzie 250 km/h zabija rodzinę i dostaje dwa tygodnie na ucieczkę z Europy.

11:27, 03.10.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

nolnol

2 0

Pajacu pisi nie bredz w amoku kłamstwa !

16:20, 03.10.2023

GośćGość

10 3

Dla tego Pana prawo jazdy powinno zostać zdeponowane jak mimo ewidentnych objawów dalej uparcie kontynuuje jazdę. Z takim podejściem do swojej choroby to w samochodzie potencjalny morderca.

11:40, 03.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zadbaj o siebieZadbaj o siebie

0 6

I bezpieczeństwo innych: załóż maseczkę, zdezynfekuj rączki i przyjmij szebernastą dawkę berbeluchy ??

12:47, 03.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

No comentNo coment

1 0

Ciekawe kto teraz za te zniszczenia zapłaci ??? Ubezpieczyciel czy ten pseudo kierowca bez mózgu który nie potrafił zareagowć na objawy "cukrzycy" ???

21:54, 03.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%