Przykra wiadomość, ale prawda jest taka że Karetki Pogotowia jadą często nie bezpośrednio ze Szczecinka( bo są zajęte) a z Barwic czy Bobolic. Jeśli ktoś nie pomorze człowiekowi lub nie umie reanimować taki pacjent ma małe szanse na przeżycie.

Tu taka sytuacja nie miała miejsca więc twój komentarz uważam jak zbędny. Wyrazy współczucia dla rodziny.

Bardzo często jest tak ze karetka jest zajęta pacjentem, któremu można pomoc tabletka apapu lub co gorsza do boli brzucha od dwóch dni, albo pęknięty paznokieć, straszny ból, lub grał w piłkę ciężko oddycha , albo coś co ugryzł i swędzi. Wzywacie państwo Karetkę pogotowia do zachorowania gdzie wystarczy zasmakować maścią, pocałować i pogłaskać, później się dziwicie gdzie te karetki są bo syn czeka ze złamana noga , bo ojciec ma zawał , siostra potrącona przez samochód krwi…… a pogotowie karetka reanimacyjna tłumaczy Ci ze zadrapanie to nie rana, guz to nie obrzęk mózgu, a to sine na paznokciu to grzybica paznokcia, ze ten pijany sobie śpi i nie chce zadanej pomocy. Życzę dużej dozy samoogrniecia tak tak wiem płacicie na to podatki to wam się należy ! Tylko żeby tobie tej karafki nie zabrało
Dozuj racjonalnie, Ratunkowe to nie doraźne

Chyba jakiś "przepracowany " od nadmiaru dyżurów ratownik to pisał?? Powinno się wziąść pod lupę godziny pracy służby zdrowia. Wolę mieć mniej, a bardziej wypoczętych i mniej narzekających pracowników służby zdrowia. Ktoś to w końcu zacznie kontrolować????

Starsi ludzie powinni szczegolnie uwazac na siebie w te upaly.