Miniony tydzień miłośnicy literatury z naszego regionu mogą zaliczyć do wyjątkowo udanych. Jeszcze nie opadły emocje po niedawnym spotkaniu z Mirą Marcinów, a Biblioteka Publiczna w Barwicach już zaprosiła na kolejne niezwykle ciekawe spotkanie autorskie.
[FOTORELACJA]6828[/FOTORELACJA]
W czwartek (29 września) w gościnnych progach barwickiej czytelni pojawiła się pani Agnieszka Lingas – Łoniewska - autorka poczytnych powieści obyczajowo – sensacyjnych, przez fanów nazywana prawdziwą „dilerka emocji”. Barwice były dla autorki trzecim przystankiem podczas jesiennej trasy spotkań z czytelnikami oraz okazją do promocji najnowszej (pięćdziesiątej drugiej w dorobku!) powieści „Gdzie moje Love Story”.
Pełna swobody, pozytywnej energii i wewnętrznego ciepła pisarka, nawiązała rewelacyjną nić porozumienia ze zgromadzonymi czytelnikami. By przybliżyć początki swej pasji, wróciła pamięcią do czasów gdy jako mała dziewczynka bardzo przekonująco zmyślała przeróżne historie i jak jej mama zadbała o specjalny dziennik, w którym każda z nich mogła zostać zapisana. Następnie opowiedziała o studiach polonistycznych które miały być dla niej początkiem kariery nauczycielskiej, a zaprowadziły na stanowisko w dziale nowoczesnych technik sprzedaży… Jak żartobliwie wyznała, po dziesięciu latach wróciła do młodzieńczych pasji, bo „pracując w dużej korporacji musiałam zacząć mordować w książkach, żeby nikogo nie zamordować w realu”. Zadebiutowała w 2010 roku, doskonale przyjętą powieścią „Bez przebaczenia”, po której szybko powstały kolejne „Brudny świat”, ukochana przez czytelniczki trylogia „Zakręty losu” oraz „Szósty”.
Pani Agnieszka wyznała, że fascynują ją postacie wieloznaczne oraz że jest wielką miłośniczką epoki romantyzmu. Dlatego jej bohaterowie – często prawdziwi „bad boye”, na wzór swych XIX wiecznych odpowiedników zdolni są do wielkiej przemiany. Tyle, że na kartach powieści nie motywuje ich już miłość do ojczyzny, a odpowiednia kobieta! Zdradziła też swój przepis na uniknięcie twórczego wypalenia (wielogatunkowość) oraz kilka pisarskich rytuałów (takich jak poranna kawa w jednym z wieluuuuu posiadanych kubków).
Autorka okazała się także wielką miłośniczką czworonogów, na których rzecz aktywnie działa. Podczas spotkania opowiedziała o akcji „Karma zamiast kwiatka”, prosząc czytelników o wsparcie dla wrocławskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.
pisarz17:31, 03.10.2022
Nie ma jak to biblioteka (polska instytucja kulturalna, wypożyczająca ksiażki raczej tylko w jęz. polskim), wali na ścianie: ...BOOKS
To jakieś zbooks czy kompleksy? ;)
Policja w Szczecinku ruszyła na pieszych i rowerzystów
Ostatnio paniusia idąc po chodniku równolegle do ulicy nagle skręciła o 45 stopni i prosto na pasy...a co tam mam pierszeństwo...niestety nie...ILU PIESZYCH W TEJ AKCJI DOSTAŁO MANDAT...Za duży wysiłek ....
JAN
22:25, 2025-05-08
Show czy polityczny kabaret?
Po co ten cały spin? Przecież wiadomo że to jest swojego rodzaju kabaret (czasami z nutką sensacji personalnych) żeby bawić oglądaczy na YouTube. Poza tym , pan Bedka jak każdy autor ma prawo przygotowywać swoje filmiki tak jak sam uważa za stosowne . Nie ma natomiast przymusu oglądania
Brok
20:09, 2025-05-08
Policja w Szczecinku ruszyła na pieszych i rowerzystów
Kiedy zainteresują się "parkingiem" na chodniku przed sklepem Ogród, trudno tam przejść panowie kierowcy jeżdżą jak po placu manewrowym .
Maja
19:26, 2025-05-08
Show czy polityczny kabaret?
A czemu nie ma nic o Panie Zastawnym? Który oskarżony jest o mobbing ? Czyżby kolega panie betka? I nic Pan nie mówi ?
Marta
19:16, 2025-05-08