Mikroprzedsiębiorcy korzystający z niskoprocentowej pożyczki z Funduszu Pracy w ramach Tarczy Antykryzysowej 4.0 nie będą musieli składać wniosków o jej umorzenie.
Jak informuje Powiatowy Urząd Pracy w Szczecinku, w związku z obowiązującą od 24 czerwca 2020 Tarczą antykryzysowa 4.0 przedsiębiorcy korzystający z art. 15zzd ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych tj. niskoprocentowej pożyczki z Funduszu Pracy dla mikroprzedsiębiorców nie będą musieli składać wniosków o umorzenie pożyczki.
Umorzenie będzie następowało z urzędu na podstawie informacji w CEIDG/KRS, jeśli przedsiębiorca spełni warunek umorzenia tzn. będzie prowadził działalność gospodarczą przez 3 miesiące od dnia udzielenia pożyczki. Rozwiązanie dotyczy wszystkich pożyczek, także tych już udzielonych.
Wybory w Szczecinku ruszyły! Pierwsze osiedle…
W Małpim Gaju jest tylko jedna kandydatka , która ma kupioną dużą część mieszkańców , wiadomo kto radna KK
Mieszkaniec
21:17, 2025-10-29
Ile wypijamy "małpek"? Mamy dane
Poszkodowani - przyznać się !! ZA KOGO PIŁEM?
JÓZÓŚ
19:34, 2025-10-29
Sprawca wypadku w Ostropolu nie trafił do aresztu
Zwykły chłopak "znikąd" siedziałby już w wwiezieniu i czekał na dożywocie albo najmniej 25 lat, synuś *%#)!& z establishmentu niebawem wyskoczy do poznania po nowe jointy nowiuśkim autem od taty, bo prawo w Polsce jest dla ziomali po to właśnie aby ich chronić w takich przypadkach a Tomasz Komenda zawsze sie znajdzie!
Tomaszkom
18:58, 2025-10-29
Tajemnica lotników wyjaśniona.
Nigdy nie byłem humanistą, nauka pt. HISTORIA, to dla mnie abstrakcja i z najwyższym uznaniem wskazuję na Olafa Popkiewicza. Ten człowiek, to nie tylko archeolog, historyk. To Biegły Sądowy, to rzeczoznawca IPN, to człowiek facet z szaloną wiedzą historyczną o II Wojnie Światowej. A jak dodany Jego fantastyczną umiejętność atrakcyjnego opowiadania o Pani Historii, to można powiedzieć, taki "wariaciło" w swoim fachu, "wariaciło" w najpiękniejszym tego słowa znaczeniu i Jego prace pokazywane w TV w cyklu "Poszukiwacze Historii" ZAWSZE OGLĄDAM. W przeciwieństwie do p. Olafa stawiam osobę rolnika, który w obejściu swojego gospodarstwa miał chyba ćwierć zbrojowni Wermachtu. Gospodarstwo gdzieś wschodnie Mazowsze? Podlasie? Były tam przykryte cienką warstwą ziemi, po tym chodzili ludzie. Tam była lufa z jakiejś armaty średniego kalibru, do czegoś tam służyła, chyba swoją tylna częścią jako kowadło. Tam była jakaś pokrywa od czegoś, z tego kaczki jadły. Był duży fragment bloku silnika, służył jako wzmocnienie fundamentu przy ogrodzeniu. Była też duża część wieży czołgowej z niemieckiego czołgu służąca za podstawę do kierata. O kieracie świat zapomniał, ten złom pozostał w ziemi. Pan Olaf zaproponował, rolnikowi, że ten złom, jemu nieprzydatny, zabiorą do muzeum, Jemu zapłacą. Rolnik, lat chyba 70, się nie zgodził, argument był cienki, bo tak było za dziadka, tak było za ojca i tak niech zostanie za niego. No i jak z takim rozmawiać? Sarmackie zacofanie w pisektę wierzące.
AntyHumanista
18:57, 2025-10-29
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz