Zakupy na rynku: warto czy nie warto? – tak brzmiało nasze pytanie w ankiecie opublikowanej na naszym facebookowym profilu. W ankiecie udział wzięło blisko 700 osób. 73% osób biorących udział w ankiecie jest zdania, że na rynku nie warto kupować. Zaledwie 23% uznała, że zakupy na rynku to dobry pomysł.
Temat zakupów na rynku powstał po sygnałach naszych czytelników, którzy coraz częściej sygnalizowali nam, że zakupy na rynku to nie to co kiedyś. Coraz rzadziej można kupić tam warzywa i owoce od lokalnych dostawców, których produkty pochodzą z przydomowych ogródków i działek. Na rynku dominują duże stoiska, w których produkty pochodzą z hurtowni.
Poruszano też temat cen, które według niektórych naszych czytelników są bardzo wysokie. Jak podaje jeden z internautów, za pęczek marchewki (około 0,5 kg) trzeba zapłacić około 4 zł, podobnie jak za botwinkę. Pani Dagmara zwróciła uwagę na bardzo drogą cebulę.
-Cebula dzisiaj była po 6.5zł... przesada.
Pani Jolanta uważa, że obecny rynek mało ma wspólnego z targowiskiem „z dawnych lat”.
-To nie ten rynek co kiedyś, prawie wszystko pędzone, jajka kupują w marketach a sprzedają jako prosto od kur, z pomidorami i innymi produktami to samo. Nic nie ma smaku np. dawnej marchewki czy pomidorów itd.
Oczywiście sprawy nie można uogólniać, na co zwraca uwagę Pani Maria, która sprzedaje na rynku od 20 lat.
- Na rynku sprzedajemy od 20 lat warzywa i miód własnej produkcji. Od dwóch lat prowadzimy też hodowlę kur niosek (wolny wybieg). Smak naszych warzyw jest tradycyjny, uprawiane są bez nawozów sztucznych, tylko na oborniku. Miody tylko z naszych roślin - uprawiamy facelie, nostrzyk, rożnik, przegorzan oraz drzewa i krzewy miodujące. Jajka super smaczne - wybieg dla kur i dużo zielonki. Pszczoły i kury pod kontrolą weterynaryjną. A ceny? No cóż, to jest naprawdę ciężka praca i wykonywać ją za darmo to by była przesada. To jest praca 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. My nie mamy wolnych niedziel i świąt. Dodam tylko jeszcze, że uprawiamy warzywa w tunelach (pomidory i nowalijki) i warzywa gruntowe.
-Generalnie z rynkiem to ma mało wspólnego. Jeszcze parę lat temu widać było produkty z pola, dziś z hurtowni. Sentyment mam do babć z kwiatami, chyba tylko one pozostały by zachować dawny klimat. „Rolnicy” nawet się nie kryją już i prosto z kartonów sprzedają, co w makro można spotkać i pobliskim markecie.
- Magdalena
-Nie mamy ani wakacji ani urlopów. Klienci przyzwyczaili sie do cen z dyskontów i takich oczekują na rynku, ale tak sie nie da. Warzywa przez nas uprawiane są bez chemii, sami jemy i karminy rodziny. Trzeba zakupić towar i sie przekonać. Na zdrowiu się nie oszczędza.
-Anna
-Kupuję na rynku i nie narzekam, wszystko jest świeże duży wybór. Lubię kupować warzywa od działkowiczów. Ziemniaki , owoce... Kiedyś były mniejsze opłaty, a ludzie nie liczą opłat. Trzeba sprzedać i zarobić. Chyba nikt za damo nie będzie sprzedawał prawda.
-Maria
-Fakt. Rynek jest bardzo drogi, towar w większości z hurtowni, a nie z pola, sadów, czy ogrodów (żenada). Kupuję tam tylko, kiedy od czasu do czasu widzę ludzi, którzy mają małe ogródki i przyniosą swój towar, choć w bardzo małych ilościach, więc trzeba hmmm polować, aby kupić. Pozdrawiam serdecznie.
-Alina
-Jabłka i sezonowe owoce kupuję od lat u tego samego sadownika. Są pyszne i zdrowe. Zawsze kolejka po owoce!
-Małgorzata
-Towar z działki widać od razu, jak ktoś się zna na rzeczy.
-Magdalena
Jakie jest Wasze zdanie na temat zakupów na rynku miejskim? Czekamy na komentarze
Klient08:33, 21.06.2019
Bardzo drogo i słaabej jakości warzywa? 08:33, 21.06.2019
Biznes10:23, 21.06.2019
Czysty biznes przecież wytworzenie Marchewki i cebuli szczypiorku Itp jakoś koszty nie wzrosły po prostu Działkowicze widzę w tym biznes 10:23, 21.06.2019
Ole14:29, 21.06.2019
Dajcie spokój z rynkiem drogie to wszystko okropnie a wczoraj w bornem sulinowie w warzywniaku korzeń pietruszki po 25zl kilogram 14:29, 21.06.2019
Zarka15:43, 21.06.2019
Nawet kupując od babć nie ma się pewności czy działeczka nie znajduje się w pobliżu krono lub cmentarza... 15:43, 21.06.2019
Abv17:59, 21.06.2019
W zeszłym roku kupiłam od babci czosnek - dzień przed rynkiem widziałam tą samą kobietę, jak kupowała 2 siatki chińskiego czosnku w jednym z marketów... Niestety, ale tego typu sytuacje zraziły mnie do kupowania "ekologicznych i lokalnych" produktów 17:59, 21.06.2019
Janek21:17, 21.06.2019
Mnie w Szczecinku dziwi jedno. Że targowisko w sobotę jest nieczynne. Z tego powodu nie korzystam, nie bywam, nie wiem, czy warto. 21:17, 21.06.2019
Babcia09:51, 23.06.2019
Dzialkowicze maja osobne grzadki dla siebie i osobne na sprzedaz 09:51, 23.06.2019
Szpagacik Sarcofago11:12, 29.06.2019
My od czasu do czasu kupujemy tam proszki do prania i artykuły ogrodnicze i sprzęt do naprawiania ogólnie, znicze też oczywiście lubimy tam kupować. Mógłby być jeszcze większy ten Rynek oczywiście wkrótce i z Halą Targową byśmy mieli istną Giełdę, a ten Manhattan też właściwie mógłby jeszcze "pobijać" rekordy sprzedaży. ❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???❤️❤️❤️???.. 11:12, 29.06.2019
Mala19:41, 08.07.2019
A ja ostatnio kupiłam przepyszne pomidory malinowe i jajka które były na pewno nie ze sklepu, do cen niektórych warzyw się zgodzę , ale w marketach przesadzają tak samo.... 19:41, 08.07.2019
Bzyk21:30, 21.06.2019
1 0
Potwierdzam 21:30, 21.06.2019