Elektryczne autobusy tracą moc. Czas na kosztowną wymianę baterii

Po siedmiu latach elektryczne autobusy ze Szczecinka dostaną nowe serce

Siedem lat – tyle minęło od momentu, gdy pierwsze autobusy elektryczne wyjechały na ulice Szczecinka. Dziś to nie tylko jubileusz, ale też moment, gdy kończy się okres gwarancyjny i nadchodzi czas na poważne decyzje. Akumulatory, które przez lata zasilały miejskie „elektryki”, po prostu się zużyły. Ich wymiana to kosztowna, ale konieczna operacja.

Od początku było wiadomo, że baterie wytrzymają około siedmiu lat, a później ich sprawność znacząco spadnie. Szacowano, że koszt wymiany jednego zestawu akumulatorów może sięgnąć 800 tysięcy złotych. Dziś te przewidywania się potwierdzają.

– Mamy tych autobusów w tej chwili kilkanaście. One są bardzo fajne, dopóki działają w nich baterie. Natomiast po siedmiu latach przestają dobrze działać i okazuje się, że trzeba wydać olbrzymie pieniądze, których oczywiście my w budżecie nie mamy, a przynajmniej bardzo trudno byłoby je zdobyć.

– mówi burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

Na szczęście, miasto nie zostanie z tym problemem samo. Zrobi to z tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

Samorząd planuje zakup i wymianę baterii zasilających autobusy elektryczne wraz z ładowarkami.

Szacunkowy koszt zakupu ośmiu nowoczesnych baterii do istniejących autobusów elektrycznych, które umożliwią zwiększenie ich zasięgu do 320 km na jednym ładowaniu, oraz dostawy dedykowanych ładowarek o mocy 80 kW, to około 8,61 miliona złotych. Dofinansowanie z ZIT wyniesie blisko 5,95 mln zł.

Warto przypomnieć, że elektryczne Ursusy Komunikacji Miejskiej kursują po Szczecinku od 2018 roku. Zakup dziesięciu autobusów kosztował wtedy ponad 23 miliony złotych. Miasto otrzymało pokaźne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego, które pokryło aż 85 procent wartości całej inwestycji.

[ZT]49785[/ZT]