To była uroczystość, jakiej w Szczecinku dawno nie widziano. Szkoła Podstawowa nr 1, rówieśnik polskiego Szczecinka, obchodziła swoje 80-lecie. Zamiast typowej akademii i długich przemówień – uśmiech, wspomnienia i wspólne świętowanie.
W szkolnym ogródku dyrektor Marcin Pieńkowski i burmistrz Jerzy Hardie-Douglas wmurowali kapsułę czasu – szklaną butlę pełną pamiątek, szkolnych gadżetów i najnowszego numeru gazetki „Adaś”. – Mam nadzieję, że ktoś odkryje ją na 100-lecie szkoły i dowie się, jacy byliśmy w 2025 roku – mówił dyrektor, wyraźnie wzruszony.
W niebo uniosło się 80 kolorowych balonów, a uczniowie i goście posadzili 80 cebulek tulipanów, symbolizujących każde z minionych lat działalności szkoły. Chwilę później przyszedł czas na coś, co dzieci zapamiętają najlepiej – ogromny tort z wizerunkiem budynku SP1, ufundowany przez Radę Rodziców. Były też prezenty – burmistrz i jego zastępca Maciej Makselon przekazali szkole zestaw gier planszowych.
Wśród zaproszonych gości nie zabrakło radnych, przedstawicieli innych placówek oświatowych i byłych nauczycieli. Wszyscy podkreślali, że „jedynka” to nie tylko szkoła, ale część tożsamości Szczecinka – miejsce, które kształtowało kolejne pokolenia mieszkańców.
Historia SP1 sięga września 1945 roku, gdy w powojennym Szczecinku zabrzmiał pierwszy dzwonek polskiej szkoły. Wtedy do nauki przystąpiło 260 uczniów – najmłodsi mieli kilka lat, najstarsi nawet dziewiętnaście. W tym samym gmachu przy placu Wazów mieścił się wówczas Państwowy Urząd Repatriacyjny, organizujący życie nowych mieszkańców miasta.
Od 1957 roku szkoła nosi imię Adama Mickiewicza, a na jej dziedzińcu rośnie dąb „Adam” – symbol trwałości i pamięci o patronie. Sam budynek ma jeszcze dłuższą historię, powstał w 1927 roku jako niemiecka Pestalozzischule, nazwana na cześć szwajcarskiego pedagoga.
[FOTORELACJA]9254[/FOTORELACJA]
Dziś „jedynka” to miejsce, które łączy przeszłość z przyszłością. W jej murach wychowało się już kilkanaście tysięcy absolwentów – mieszkańców, którzy często posyłają tu własne dzieci. Bo jak podkreślają nauczyciele i rodzice, szkoła to nie tylko mury, ale wspólnota ludzi, którzy od 80 lat tworzą rodzinę SP1.
Poważny wypadek pod Storkowem.
Czego Ty nie rozumiesz z drzewami wyrastającymi z asfaltu . Są zagrożeniem . Czy złapiesz kapcia , czy Cię zarzuci , czy wpadniesz w poślizg , czy spadnie gałąź na jezdnie , każdy Twój ruch będzie się kończył tragicznie w drzewie. Z naprzeciwka ktoś będzie jechał za szeroko też skończysz na drzewie .
Do do drzewa
10:24, 2025-12-16
Autobusy znów płatne? Decyzja w środę
Najpierw strefy płatnego parkowania. Nie jeździć samochodami bo autobusy darmowe. Teraz już i autobusy płatne i parkowanie tez będzie.
50-latek
10:21, 2025-12-16
Rusza budowa mieszkań SIM w Barwicach.
Z uwagi na to, że część mieszkańców nie ufa władzom gminy, bardzo proszę o to, żeby dokładnie kontrolować i sprawdzać kto i na jakich zasdach otrzyma mieszkanie.
Jacek
10:14, 2025-12-16
Mieszkanka placówki skończyła 100 lat
"Sto lat" na setne urodziny?!
baca
10:12, 2025-12-16
3 0
Nadanie imienia dla szkoły. W 1957 byłem w II klasie, miałem 9 lat i do dziś pamiętam fragment uroczystości nadania imienia dla szkoły. Posadzony był dąb. Pod korzenie włożona była zalakowana butelka i pamiętam obraz nauczyciela biegnącego z budynku szkoły z kubkiem gorącego roztopionego laku, aby butelkę z właściwym dla wydarzenia dokumentem - pod dębem zakopać. Tak się stało. Tylko zasadzony dąb się nie przyjął, i szybko posadzono egzemplarz nr 2 i ten stoi do dzisiaj. A nauczycieli - pamięta się nielicznych - Pani Lachowicz (wychowawczyni w klasie I-IV), Pan Edward Mil (rysunki i matematyka), Pan Gabryjelski (fizyka)..
1 0
.....Była też inscenizacja ballady A.Mickiewicza pt. Lilie. Byłem jednym z trójki małych dzieci występujących na scenie w roli dzieci z poematu, które pytały "gdzie jest nasz tato" - pytały mamę, która zamordowała męża, pochowała i na grobie posiała tytułowe lilie
„Zbrodnia to niesłychana,
Pani zabija pana.
Zabiwszy grzebie w gaju,
Na łączce przy ruczaju,
Grób liliją zasiewa,
Zasiewając tak śpiewa:
«Rośnij kwiecie wysoko,
Jak pan leży głęboko;
Jak pan leży głęboko,
Tak ty rośnij wysoko»....... „
1 0
Była też inscenizacja poematu A.Mickiewicza pt. Lilie. Byłem jednym z trójki małych dzieci występujących na scenie w roli dzieci z poematu, które pytały "gdzie jest nasz tato" - pytały mamę, która zamordowała męża, pochowała i na grobie posiała tytułowe lilie
„Zbrodnia to niesłychana,
Pani zabija pana.
Zabiwszy grzebie w gaju,
Na łączce przy ruczaju,
Grób liliją zasiewa,
Zasiewając tak śpiewa:
«Rośnij kwiecie wysoko,
Jak pan leży głęboko;
Jak pan leży głęboko,
Tak ty rośnij wysoko». „