Zamknij

Dużo o edukacji, trochę o tatuażach. Marcin Józefaciuk odwiedził Szczecinek.

11:22, 16.04.2024 mm Aktualizacja: 11:25, 16.04.2024

Ci którzy w dniu wczorajszym (15 kwietnia) skorzystali z zaproszenia na spotkanie w CK Zamek pod nazwą „Polityka bez cenzury”, mogli poznać nieco bliżej najbarwniejszego parlamentarzystę obecnej kadencji - Marcina Józefaciuka. Kojarzony z powodu licznych tatuaży i działalności medialnej, z mieszkańcami naszego miasta rozmawiał o reformie oświaty i hejcie w sieci.  

Kim jest Marcin Józefaciuk? To nauczyciel aż dziewięciu przedmiotów i wicedyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła im. Jana Kilińskiego w Łodzi. To także ultramaratończyk i społecznik, szerszej publiczności znany jako prowadzący program „Nastolatki rządzą… kasą” w telewizji TVN. Do Sejmu dostał się jako „dziesiątka” z łódzkiej listy Koalicji Obywatelskiej, pokonując polityków ze znacznie większym stażem, a jego sukces eksperci przypisują zdobyciu zaufania młodego pokolenia i nowemu stylowi uprawiania polityki.

Co ciekawe Marcin Józefaciuk decyzję o przyjęciu mandatu skonsultował ze swoimi uczniami. – Na sali gimnastycznej zebrało się chyba ze czterysta osób – wspominał – Zapytałem czy mam pozostać w szkole czy opuścić placówkę i zacząć pracę w Sejmie. Głosowali przez podniesienie ręki, około 70 procent uznało, że mam iść. Jedna dziewczyna powiedziała nawet „Nie po to, ku*wa, na pana głosowałam, żeby pan został tutaj”. Uznałem, że ma rację ale poprosiłem, żeby jednak nie przeklinała.

Dla pana posła, podobnie jak dla posłanki Renaty Rak, na której zaproszenie przybył do Szczecinka, X kadencja Sejmu jest parlamentarnym debiutem. Jak zdradził, fakt ten zbliżył sejmowych nowicjuszy, którzy wzajemnie się wspierają i współpracują, a nawet nazywają … „gangiem świeżaków”.

Nad Trzesieckiem Marcin Józefaciuk podjął kilka tematów dzięki którym słuchacze mogli lepiej poznać kulisy pracy posła. Sporo miejsca poświęcił np. pracy parlamentarnego zespołu do spraw ADHD. Opowiadał również o warsztatach na temat cyberhejtu, jakie regularnie przeprowadza na zaproszenie szkół z całej Polski. Jak wyjaśnił zajęcia te przygotowuje wyłącznie na podstawie nienawistnych wiadomości, jakie sam otrzymuje, a odkąd dwukrotnie nie potrafił odpowiedzieć w mediach na pytanie kto w Polsce sprawuje władzę wykonawczą, ma w czym wybierać…

Spotkanie przewidywało także czas na pytania uczestników, których ci mieli naprawdę sporo. Od kwestii bardzo poważnych, takich jak renty socjalne dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, po te zupełnie lekkie, dopytujące o pracę na planie programu TVN. Przez półtorej godziny pan poseł opowiadał o największych plusach i minusach zasiadania w ławach sejmowych, pracy w Komisji do Spraw Petycji, potrzebie zastąpienia nauki religii religioznawstwem oraz osobistych poglądach na temat zniesienia prac domowych i szkoły bez ocen.

Po zakończeniu części oficjalnej przyszedł natomiast czas na wspólne zdjęcia i podziękowania.

(mm)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%