Już po raz trzeci odbył się Festiwal Zdrowia. Podobnie jak w poprzednich edycjach, podczas festiwalu odbywały się wykłady, a podczas przerw można było skorzystać z porad oraz zabiegów. Tym razem orędownicy zdrowia spotkali się w Juchowie na terenie farmy. Uczestnicy podczas przerw w wykładach mieli okazję zwiedzić między innymi eko zagrodę, a pogoda temu wybitnie sprzyjała.
- Formuła festiwalu nie została zmieniona, czyli wykłady przeplatane są możliwością korzystania z doradztwa specjalistów i ekspertów, którzy do nas przyjechali by podzielić się wiedzą. Zdecydowałyśmy jednak wspólnie z Danutą Drożdżowską, aby zmienić miejsce. Farma w Juchowie świetnie się do tego nadaje, choćby z racji ekologicznej produkcji warzyw, owoców i ziół. Kolejny festiwal odbędzie się pod koniec zimy. W kolejnej edycji chcemy wprowadzić więcej elementów warsztatowych. Bardzo się cieszymy, że z edycji na edycję powiększa się grono uczestników – mówiła Ewelina Wieczorek, organizatorka
W czasie festiwalu odbyło się wiele ciekawych wykładów, między innymi na tematy dotyczących spraw kobiecych, terapii Bowena czy wzmocnienia odporności.
W przerwach poza zwiedzaniem i degustacją fundacji w Juchowie, można było skorzystać z konsultacji u specjalistów, skorzystać z urządzeń leczniczych czy odprężyć się podczas masażu olejkami eterycznymi. Można było też skorzystać z misy tybetańskiej, stosowanej do relaksacji.
Na uczestników czekał poczęstunek przygotowany przez zespół z Juchowa:
- Krem z pieczonego buraka, pasta z dyni dzięki użytym przyprawom zyskała charakter orientalny, pasta jajeczna oraz warzywna. Wszystkie składniki pochodzą z naszego gospodarstwa. Chcieliśmy zaprezentować proste dania, które dzięki doskonałym produktom same się obronią. Na stole ma być pysznie, łatwo, lekko i zdrowo. Potrawy są kilku składnikowe, więc nie wymagają dużego nakładu pracy – mówił Bartosz Ziętalak, manager gastronomii z Juchowa.
3-latek pogryziony przez psa w centrum miasta
Mój pies w tłumie, ma zawsze założony kaganiec. Natomiast gdy chodzę/ biegam w parku, jest na smyczy. Kagańca nie ma, aby w razie napadu mógł mnie obronić.
Ewa
23:03, 2025-09-09
3-latek pogryziony przez psa w centrum miasta
Mam gdzieś te wszystkie psy .Kagańce obowiązkowo i smycz .Chcą sobie luźno polatać to w parku są wyznaczone miejsca.Dzisiaj pies jest ważniejszy od człowieka.Ludzie oszaleli pies w galerii ,pies w lokalu ,pies w pubie.
Dr. Wilczur
20:53, 2025-09-09
Atak nożem w centrum Szczecinka. Ranny 42-latek
Nie ma co...bezpiecznie. Dobrze, że na tym calym festiwalu swiatła nie było takich uczestników i zdarzeń. W mroku i tłumie, chyba jednak z ochroną powinny być takie masowki. Zakladanie, ze przyjdą serialowe rodzinki moze być zbyt naiwne. Jednak.
Bezpiecznie?
20:51, 2025-09-09
3-latek pogryziony przez psa w centrum miasta
Psiarstwo to umysłowe kalectwo.
Tymek
20:49, 2025-09-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz