To jest po prostu wyjątkowa nagroda o wyjątkowym prestiżu. No i przede wszystkim organizator, Polska Agencja Prasowa i patron Ryszard Kapuściński. To jest coś dla chyba dla każdego reportera bardzo, bardzo znaczącego - podkreśla Bartłomiej Sabela, laureat zeszłorocznej edycji.
Nagroda PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawana jest w czterech obszarach obejmujących współczesne dziennikarstwo: tekst, audio, wideo i fotografię. Spośród wszystkich nadesłanych zgłoszeń – autorów i współautorów, dziennikarzy oraz fotoreporterów – kapituła wybierze laureatów.
„Sposób, w jaki pisał Ryszard Kapuściński, czyli docierając do ludzi, do miejsc i próbując w sposób taki dogłębny zrozumieć mechanikę wydarzeń, ich logikę i przedstawić czytelnikom w Polsce i nie tylko w Polsce, to jest już profesja zanikająca” - powiedział Bartłomiej Sabela.
„Przez te kilkadziesiąt lat świat się ogromnie zmienił i również świat mediów się ogromnie zmienił. To wydaje mi się, że w dzisiejszym niezwykle zagmatwanym świecie ten zawód, ta praca jest tylko jeszcze bardziej ważna, jeszcze bardziej potrzebna. Rzetelne, przepełnione empatią, tłumaczenie świata i zbliżanie w ten sposób ludzi” - dodaje.
Dziennikarze i fotoreporterzy mogą przesyłać swoje zgłoszenia do nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego do 15 września 2025 roku.
„To jest nagroda, która docenia osoby, które potrafią słuchać, potrafią widzieć i wyciągać wnioski. Nagroda zupełnie unikalna w naszej branży. Wysyłajcie swoje prace” - zachęca laureat.
Szczegóły i formularz zgłoszeniowy: https://nagrodakapuscinskiego.pap.pl.
Źródło informacji: Polska Agencja Prasowa
„Dość” Kuby i Kuby Przebojem Lata
Już dość
X
22:35, 2025-09-02
ROG Szczecinek w Berlinie. Hołd i apel o pamięć
Rogacze, wracajcie do domu, bo wam rogi wejść nie pozwolą…
Miriam
21:11, 2025-09-02
ROG Szczecinek w Berlinie. Hołd i apel o pamięć
Tą energię można by dużo lepiej wykorzystać. Gdyby tylko towarzyszył energii pomyślunek.
Gość
21:11, 2025-09-02
ROG Szczecinek w Berlinie. Hołd i apel o pamięć
Jak po komunie został majątek to ludzie też go nie chcieli. Żeby tylko to chciał ktoś kupić mówili patrząc na fabrykę. Wałęsa chciał uwłaszczyć majątek państwowy, żeby każdy dostał jakieś pieniądze, to się z niego śmiali, a Kazik potem śpiewał piosenkę "Wałęsa, oddaj moje sto milionów". Mądrzy ludzie kupowali fabryki za bezcen, sprzedawali maszyny i majątek. Pracowników wywali na bruk i na bezrobocie. Taka była propaganda, że ludzie nawet nie pisnęli. Dzisiaj też każdy wie, że od Niemiec nic się nie należy. Niemiec nawet nie musi palcem w bucie kiwnąć i wynajmować najlepszych prawników. bo sami Polacy są ich najlepszymi adwokatami-frajerami.
Janek
18:59, 2025-09-02