Budowanie biznesu na zasadach zrównoważonego rozwoju – to coś, do czego przykłada się coraz większą wagę. Jako przedsiębiorca możesz skorzystać z wielu ekologicznych rozwiązań, które nie tylko wspierają odnawialne źródła energii, ale też pomogą zbudować pozytywny wizerunek firmy i przyspieszyć jej rozwój. Jednym z takich instrumentów są gwarancje pochodzenia energii. Czym są i jakie korzyści mogą przynieść? Sprawdź w naszym artykule!
Gwarancje pochodzenia to dokument potwierdzający, że określona w nim ilość energii elektrycznej została wyprodukowana z odnawialnych źródeł, a następnie wprowadzona do energetycznej sieci dystrybucyjnej. Ponadto, zgodnie z Ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii (z późn. zm.), może on sam wybrać źródło energii, w tym:
Jak wygląda taki dokument? Jest on wydawany przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w formie elektronicznej, a każdy z nich jest opatrzony indywidualnym numerem. Na gwarancji pochodzenia znajdują się również informacje dotyczące źródła pochodzenia energii oraz zakupionej ilości prądu z ilością do 1000 kWh (1 MWh).
Ważne jest odróżnienie gwarancji pochodzenia od świadectw pochodzenia energii z odnawialnych źródeł, nazywanymi również zielonymi certyfikatami. Te przyznawane są producentom ekologicznej energii, którzy wytwarzają ją we własnych instalacjach. Dodatkowo istnieje obowiązek ich nabycia – w odróżnieniu od gwarancji pochodzenia, które są dobrowolne i zależą wyłącznie od decyzji kupującego.
Gwarancje pochodzenia energii elektrycznej są przedmiotem obrotu na Towarowej Giełdzie Energii.
Każdy przedsiębiorca, który chce wspierać rozwój zielonej branży energetycznej, może kupić gwarancje pochodzenia.
W praktyce, jeśli chodzi o odbiorców końcowych, nie ma znaczenia ani profil, ani wielkość przedsiębiorstwa, a na taki zakup decydują się przede wszystkim te firmy, które chcą zbudować lub wzmocnić swój ekologiczny wizerunek, lub gwarancje są mu potrzebne, aby skorzystać z programów wsparcia dla przedsiębiorstw propagujących ideę zrównoważonego rozwoju.
Co ważne, zakup gwarancji nie wiąże się z fizycznym dostarczeniem energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. Każdy certyfikat jest poświadczeniem, że deklarowana ilość energii faktycznie jest w użytku – nie ma więc znaczenia, czy trafi do ciebie fizycznie, czy tylko wirtualnie. Koniec końców, i tak zostanie wykorzystana i przyczyni się do rozwoju branży OZE.
To cenna wiadomość dla ciebie jako przedsiębiorcy. Gwarancje pochodzenia możesz zatem kupić od każdego podmiotu, nie tylko swojego sprzedawcy prądu w ramach podpisanej z nim umowy na energię elektryczną. Nie tylko rozwiązuje to problem, jeśli Twój sprzedawca nie oferuje takiej opcji, ale też pozwala znaleźć lepszą ofertę. Wielu sprzedawców, w tym E.ON Polska, pozwala kupić gwarancje pochodzenia w trybie stand alone, bez konieczności wiązania się długoterminowym kontraktem.
Zgodnie z ostatnią nowelizacją Ustawy o OZE, od 1 stycznia 2024 roku gwarancje pochodzenia mogą wskazywać nie dłuższy niż sześciomiesięczny okres wytworzenia energii z odnawialnych źródeł. Celem zmian jest stymulacja produkcji zielonej energii, co zwiększy podaż certyfikatów i w efekcie przełoży się na niższe ceny zakupu dla odbiorców końcowych. Dzięki temu łatwiej nabyć taką energię i wspierać ekologiczną transformację branży energetycznej.
Gwarancjom pochodzenia przyświeca idea wsparcia dla branży OZE i stopniowego zwiększania produkcji czystej energii z ekologicznych źródeł. Jakkolwiek takie rozwiązania przynoszą szereg bezpośrednich korzyści również odbiorcy końcowemu.
Nabycie stosownego certyfikatu potwierdza, że twoje przedsiębiorstwo zarządzane jest w sposób uwzględniający ochronę środowiska naturalnego. Dzięki temu:
Dodatkowo gwarancje pochodzenia możesz wykorzystać na potrzeby certyfikacji ESG czy wypłaty rekompensat dla firm działających w sektorze energochłonnym.
Jak widać, gwarancje pochodzenia są nie tylko bardzo przydatnym, ale wręcz niezbędnym instrumentem w nowoczesnym biznesie. Warto z nich skorzystać, tym bardziej że są one łatwo dostępne. To prosty sposób na wsparcie rozwoju i branży OZE, i swojej firmy!
Szczecineccy dzielnicowi wśród najlepszych w województw
Brawo Panowie, gratulacje !!
Obywatel
12:12, 2025-06-12
Piekarnia, którą kochał cały Szczecinek
Tak właśnie było i komu to przeszkadzało? Też pamiętam z dzieciństwa kolejki do piekarni a w środku piekarzy w białych strojach niczym lekarze na dyżurze ;) można było kupić świeże, gorące prosto z pieca bułki oraz chleb. A do tego drożdżowki i pączki. W dzisiejszych czasach nie każdy lubi podgrzane mrożonki z marketów i pakowany, krojony chleb.
Abc
11:47, 2025-06-12
Już jutro Daria Adamczewska na Festiwalu w Opolu!
Jeśli scena wytrzyma to mamy połowę sukcesu powodzenia!!!!!!
Koneser
11:31, 2025-06-12
Piekarnia, którą kochał cały Szczecinek
Ale przecież teraz mamy piekarnię w każdym dyskoncie. Piecze Biedronka, Lidl, Lewiatan itp. A wypieki takie, że niech się Wirkus schowa. Francuskie, włoskie, bez glutenu. Najgorsze jednak jest to, że jedzenie mąki pszennej w wypiekach jest szkodliwe. Człowiek po pieczywie choruje.
Trolek
11:16, 2025-06-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz