Zamknij

Co w modzie piszczy? Ten sekret zna Iwona Walczak, właścicielka galerii „DELIV”

18:42, 18.01.2023 . Aktualizacja: 20:51, 18.01.2023
fot. Magdalena Michalska fot. Magdalena Michalska

O tym, że biznes i sztuka się nie wykluczają, a uważne słuchanie klienta to klucz do sukcesu, pani Iwona wie doskonale. Od ośmiu lat prowadzi bowiem szczecinecką galerię sztuki „DELIV” mieszczącą się przy ul. Wyszyńskiego 34, pod Biblioteką Miejską, gdzie znajdziemy pełną gamę oryginalnych i niebanalnych produktów.

- Odkąd pamiętam sztuka była mi bliska i starałam się zarażać nią otoczenie - wspomina pani Walczak i dodaje: - Gdy inni rodzice zabierali dzieci na plac zabaw, ja konsekwentnie stawiałam na muzeum, kino lub zajęcia artystyczne. Gdy zapadła decyzja, o otwarciu swojego biznesu wiedziałam, że będzie to coś oryginalnego. Sklep przeradzający się w galerię. DELIV to miejsce otwarte na projektantów, malarzy, rękodzielników, gdzie wspieramy polskich artystów z różnych regionów kraju. Z duszą i niepowtarzalnym klimatem, gdzie każdy przedmiot skrywa swą kuszącą tajemnicę, każdy opowiada inną historię... a każda biżuteria to amulet pozytywnej energii, utkany z serca artysty.

[FOTORELACJA]6990[/FOTORELACJA]

Może pora na odświeżenie szafy?

W „DELIV” znajdziemy odzież damską na każdą okazję, a właściwie prawdziwe perełki łączące styl, wygodę i funkcjonalność.

- Podstawowym kryterium jakim kieruję się dokonując wyboru ubrań są jakość i oryginalność. Stawiam na prawdziwy len, jedwab i wełnę. Nawet halki w naszych sukienkach to luksusowe połączenie wiskozy z nicią jedwabną! – tłumaczy pani Iwona.- Stawiam na autorskie modele polskich projektantów oraz pojedyncze egzemplarze dostrzeżone podczas pokazów mody we Włoszech czy Francji. Ciekawostką jest fakt, że przy niektórych ubraniach znajdziemy na metce dodatkową informację na jakim pokazie można było podziwiać daną kreację. Poza tym lubię przełamywać style i zachęcać klientki do sięgania po wyraziste akcenty. Nic nie cieszy mnie tak bardzo jak seniorka, która po raz pierwszy ośmieliła się założyć oranżowy sweterek i odkryć swoje drugie oblicze.

Jak karnawał to biżuteria!

Nie ma chyba kobiety, która nie posiadałaby choć jednego pierścionka. Nawet, jeśli nie używa biżuterii na co dzień, to zakłada ją na ważne uroczystości i spotkania. Przyjęło się bowiem uważać, że stanowi ona idealne uzupełnienie stroju, akcentuje wyjątkowość sytuacji i nadaje szyku – Sądzę, że biżuteria nawet bardziej niż strój, pomaga wyrazić swoją indywidualność – tłumaczy nasza rozmówczyni. -Dlatego w „DELIV” mamy szeroką gamę naszyjników, bransoletek, broszek, autorami których są polscy artyści tworzący w różnych zakątkach kraju. Mamy biżuterię skórzaną, opartą o naturalne kamienie czy metaloplastykę. Kobiety ceniące bogate wzornictwo zachwycają finezyjne ozdoby od Aliny Janowskiej z łódzkiego studia „Alimar”, a natomiast miłośniczki mocnych, surowych akcentów, niepowtarzalne metaloplastyczne prace mistrza Mieczysława Gryzy z Poznania.

Wyjątkowy prezent dla kogoś lub samego siebie.

Ostatnie lata przyniosły znaczący wzrost świadomości konsumenckiej, która wiąże się z docenianiem rodzimej produkcji i rozwiązań bliskich naturze. Styliści i projektanci coraz częściej sięgają po unikatowe obrazy, dodatki i akcesoria z historią. Tak jest również w DELIV, której ściany zdobią płótna między innymi szczecineckich malarzy Jacka Juriewicza i Jacka Jędrala. W takim otoczeniu nie trudno znaleźć pomysł na podarek. Intrygująca figurka, a może jedyny w swoim rodzaju szklany wazon? Naturalne świece w których zatopiono płatki kwiatów, albo ręcznie odlewane mydełka.

Jeśli więc szukacie oryginalnych projektów „made in Poland”, biżuterii hand made w pojedynczych egzemplarzach lub nietuzinkowej ozdoby do domu, musicie koniecznie zajrzeć do DELIV. Galeria standardowo pracuje między godziną 11 a 16, jednak pani Iwona zachęca by śmiało wchodzić zawsze, gdy po prostu zobaczymy zapalone światło, a bywa to czasem i o 8 rano.

- Odwiedzam artystów osobiście (żeby wybrać niezwykłe przedmioty), co wiąże się z odległymi podróżami, dlatego godziny funkcjonowania galerii bywają ruchome. W drodze nie ma możliwości wywieszenia informacji, że będzie otwarte chwilę później. W widocznym miejscu przed sklepem zamieszczony jest nr telefonu – pod nim można zawsze uzyskać informację. Jesteśmy dostępni również na fb. Zachęcam do kontaktu i odwiedzenia DELIV - skarbnicy rozmaitości.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%