Z pewnością wielu z nas choć raz doświadczyło sytuacji, gdy umówiona wizyta lekarska przesuwała się o kilkadziesiąt minut, a nawet o kilka godzin. Choć zapisy na konkretną godzinę mają porządkować pracę przychodni i ułatwiać pacjentom organizację dnia, w praktyce bywa zupełnie inaczej. Do naszej redakcji trafił głos mieszkańca, który postanowił publicznie poruszyć ten problem. Jak zaznacza, nie chodzi o jedną konkretną placówkę, bo zjawisko to powtarza się w różnych miejscach w Szczecinku.
- Chciałbym poruszyć temat obsługi pacjentów w szczecineckich placówkach służby zdrowia. Chodzi mi o przyjmowanie pacjentów w umówionych godzinach. Bo jak umawianie wizyt i kontakt z lekarzami i pielęgniarkami, recepcjonistkami itp. jest bardzo uprzejmy, to czas pacjenta w niektórych placówkach zupełnie się nie liczy.
A przecież ja też chciałbym sobie zorganizować dzień i wizytę u lekarza traktuję jako tylko jeden z punktów dnia. Mogę się zwolnić z pracy na pół godziny i w tym czasie dojadę do gabinetu, licząc, że wejdę punktualnie. Ok 15 minut spóźnienia też jest dopuszczalne. Ale moje wizyty są opóźnione o 1-3 godziny. I to nie raz, czy dwa. Tylko ciągle.
Z pewnością nie tylko ja doświadczam takich opóźnień, bo wraz ze mną w poczekalni spotykam co najmniej kilka osób umówionych na termin, których wizyta u lekarza jest tak samo opóźniona.
Specjalnie nie wspominam o nazwie placówki, bo zdarza mi się to w różnych przychodniach.
Może jednak da się lepiej zorganizować te godziny przyjęć, żeby opóźnienia stały się sporadyczne, a nie normalne.
Ten głos mieszkańca pokazuje, że problem długiego oczekiwania dotyka wielu osób i z pewnością zasługuje na szerszą dyskusję. Warto zastanowić się, czy organizacja pracy przychodni nie powinna zostać poprawiona w taki sposób, aby pacjenci mogli liczyć na wizyty zbliżone do ustalonej godziny. Czas pacjenta jest przecież równie cenny jak czas lekarza.
ℹ️ Masz ciekawy temat, zdjęcie lub film? Chcesz zgłosić problem lub pochwalić kogoś? Napisz do nas na ALERT24, [email protected] lub przez Facebooka!
Razem tworzymy lokalne wiadomości!
Brutalny atak pod Bornem! Noże, gaz i kradzież.
Artykuł toszkę mija się z prawdą i faktami.
Sławomir
22:42, 2025-10-13
Pijany kierowca poturbował policjantów i uciekł.
*%#)!& Rybę twój czas się konczy
Prawo ponad prawem
20:13, 2025-10-13
Serce Szczecinka znów pomaga – tym razem bezdomnym
Po 1 trzeba zacząć od tego ze powinno sie mówić leniwym, uzależnionym a nie bezdomnym czy chorym( i nie mówię tu o wszystkich) po 2 dlaczego nie dacie możliwości zarobku dla tych ludzi. Wystarczyło podjechać tam jak było cieplo to myślałem ze tam impreza jest. Na fajki stać każdego do żarcia cos dostaną i bajlando. Jest to tzw naiwność ludzka tak jak utrzymywać więźniów. Tyle
Sprawiedliwy
16:06, 2025-10-13
200 tysięcy strat! Policja uderza w handlarza
Komuś zniszczyli źródło dochodu. Jak żyć.
Jarosław
14:42, 2025-10-13
15 2
Sami nauczyliście lekarzy lekceważenia i panoszenia, spóźniania i ignorowania.
4 0
Znajdź na sor to się zdziwisz 5/10h
3 1
Miałem okazję zajrzeć na sor w Koszalinie 1 w nocy 42 w kolejce przyjechałem do Szczecinka i łał od ręki cuda się zdarzają
6 0
Rejestruje się co piec minut i jak lekarz ma się wyrobić
17 0
Tu nie chodzi o wyrabianie się lekarzy w czasie lecz oto że rejestrujesz się na daną godzinę którą podaje rejestratorka a przychodzą pacjenci de-ile z innych godzin w danym dniu i twierdzą oni są pierwsi bo obowiązuje kolejność przyjścia a nie godzina rejestracji TAK JEST W WOJSKOWEJ PRZYCHODNI LEKARSKIEJ I NANIC ZDAJĄ SIĘ TŁUMACZENIA ŻE KAŻDY PACJENT MA USTALONĄ GODZINĘ PRZYJĘCIA - DEB-L ZAWSZE POZOSTANIE D-BILEM I BĘDZIE UWAŻAŁ ŻE JEST CWANIAKIEM
6 1
To idź sobie do pomuologa do przychodni koło szpitala na jedno godzinę po 4 pacjentów opóźnienie co najmniej 3-4 godziny.
7 0
Mi się zdarzyło że pojawiał się pacjent „pilny”, miał chyba objawy zawału i pielęgniarka natychmiast wołała lekarza. Lekarz pilnował acjenta aż do przyjazdu pogotowia. Dopiero gdy odjechali wrócił do przyjmowania.
4 3
Jak lekarzy jest zbyt mało, to się rejestruje co kilka minut pacjenta i liczy, że ktoś zrezygnuje. Co niby mają zrobić takie rejestratorki, jak chorych więcej niż godzin pracy lekarzy.
1 4
Jeden pacjent zajmie mniej czasu, inny znacznie więcej, nie da sie przewidzieć ile który będzie siedzieć w gabinecie. Ci sami co narzekają na spóźnienia, jak już wejdą do gabinetu, to bedą lekarza zamęczac opowieściami nie związanymi ze schorzeniem…
4 0
To dla czego niby rejestruje się np. do pulmonologa po 2 osoby na tę sama godzinę. A do tego Pan doktor za każdym razem ma spóźnieni od godziny do trzech i za każdym razem tłumaczenie KORKI na drodze. Z Chodzieży aż takich korków nie ma na 3 godziny opóźnienia , chyba że Pan doktor ma pecha za każdym razem jadąc do Szczecinka
1 0
Serio? Jestem pacjentką Pana doktora od kilkunastu lat i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby doktor spóźnił się 3 godziny. Pół godziny tak, ale ni więcej. Poza tym akurat u tego Pana doktora spóźnienie zwykle wynika z rejestrowania 3 pacjentów na tę samą godzinę. Dodatkowo Pan doktor zawsze robi EKG, a pacjenci w 80% przypadków są nieodpowiednio ubrani do szybkiego wykonania tego badania np. starsze osoby w bluzkach lub koszulach na guziki, które im ciężko rozpiąć i zapiąć. Wystarczy mieć na sobie koszulkę lub sweter, który się podciąga do góry i szersze spodnie aby odsłonić kostkę.
Druga sprawa, że w 5 minut to nawet wpis w dokumentacji ciężko uzupełnić, a doktor robi EKG, osłuchuje pacjenta i wykonuje spirometrię.
0 0
AAAAAAA, wystarczy policzyć średni czas przyjęcia pacjenta i tak rejestrować. Jak potrzeba 20 minut/pacjenta to się tego nie przeskoczy. Wiadomo, że wizyta raz jest krótsza, raz dłuższa. Ale np. EKG, można robić w innym gabinecie, skoro jest wymagane. Do tego nie potrzeba lekarza.
3 1
Pan doktor nie ma pecha, tylko od lat taką samą wymówkę. Chociaż ostatnio godzinny korek był w Ujściu. Ale to raz trafiłem. Przeważnie nawigacja określa czas przejazdu bardzo dokładnie.
3 0
Wystarczyło by stworzyć aplikację na smartfona która pokazywał by ci który jesteś w kolejce. Jesteś powiedzmy umówiony na 10 a w aplikacji masz że jesteś np 7 w kolejce przychodzisz godzinę później
2 2
Już niedługo nasze męki się skończą. Jak lekarzy zastąpi sztuczna inteligencja. Coś tam pogadasz do telefonu, dostaniesz skierowania na badania, a AI lepiej wywnioskuje co ci dolega niż Dr House. Lepiej i skutecznie. No chyba, że sztuczna inteligencja będzie na NFZ. Oni już tam odpowiednio ją ustawią, żeby leczyć, ale nie wyleczyć.
2 1
Punktualność - rzecz święta. Liczbę pacjentów planować realnie i to zadanie rejestracji w konsultacji z lekarzem.
Cwaniactwo kolejkowe można wykluczyć w bardzo prosty sposób. Telefonicznie rejestrujesz się na wskazaną godzinę. Przychodzisz do rejestracji, potwierdzasz obecność i czekasz. Lekarz ma listę imienną z godzinami w do gabinetu zaprasza w kolejności jak ma na liście.
W Poznaniu, w jednej przychodni, widziałem metodę podobną. Po umówieniu terminu wizyty, przychodzisz do rejestracji i otrzymujesz "żeton - numerek", z numeracją losową, lekarz ma także listę z kolejnością numerów i on zaprasza do gabinetu.
2 0
W Szczecinku też niektórzy lekarze proszą do gabinetu po imieniu i to w jednej przychodni, gdzie inni nie proszą.
Mi lekarka kiedyś dawno temu powiedziała, że jej to zlega, którego pacjenta przyjmie, a w kolejce pacjenci chcieli wchodzić w kolejności przyjścia, a nie godzin z rejestracji.
Mi się wtedy spieszyło, więc zrobiłem aferę. Recepcjonistka wyjaśniła kolejkę w minutę. Ale przecież nie będę zawsze się kłócił i z reguły czekam jak frajer.
1 0
A co zrobić z pacjentami pilnymi? Dziś ma anginę, a realnie ustalane terminy, bez wpisywania dwóch na jedną godzinę, pokazują że miejsce do lekarza będzie za tydzień?
0 0
Niestety większość lekarzy nie ma szacunku dla pacjenta, ma za nic jego czas. Dodatkowo w wielu przypadkach arogancja ( np pewien lekarz medycyny pracy w przychodni wojskowej to mistrz w tej konkurencji) Każdy rozumie ze może być poślizg, ale nie zawsze i nie kilka godzin! Dodatkowo słowo przepraszam i zasady kultury, tego mogliby uczyć się np od Pana doktora Zaręby - wzór pod każdym względem!
1 0
Rozwiązanie problemu to nie umawianie wizyt z byle błahostkami a SOR nie są od leczenia pacjenta ale od ratowania życia. Jest lekarz rodzinny, opieka nocna i świąteczną a nie od razu na SOR.
2 0
Podstawa to prowadzić zdrowy tryb życia, aby jak najrzadziej korzystać z pomocy lekarzy. Dlatego dzieci powinny mieć obowiązkowe lekcje na temat zdrowia, czy episkopat to akceptuje czy nie.
1 1
Jeszcze trzeba być młodym, pięknym i bogatym. I to jest pomysł na życie.