Kierujący fordem wyjeżdżając z zatoczki parkingowej zajechał drogę motocykliście. Kierujący jednośladem, aby uniknąć zderzenia z samochodem, przewrócił się na asfalt. Kierowca samochodu odjechał z miejsca nie interesując się całym zdarzeniem.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę wieczorem, a całą sytuację widzieli strażnicy miejscy, którzy patrolowali ulice miasta.
-Strażnicy pełniący służbę w patrolu zmotoryzowanym byli świadkami potrącenia motocyklistę przez samochód osobowy, który wyjeżdżał tyłem z parkingu na ul. Kościuszki. Kierowca samochodu nie zatrzymał się i odjechał z miejsca kolizji.
Marka i numery rejestracyjne pojazdu zostały zapisane przez strażników.
Na miejsce wezwano policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Motocyklista nie doznał poważniejszych obrażeń.
0
0
0
0
0
0
Moto14:39, 02.09.2019
To potrącił motocykliste czy tylko zajechał drogę ? 14:39, 02.09.2019
Czytelnik15:42, 02.09.2019
Heh autor sam nie wie co pisze ford zajechał drogę motocykliści w skutek czego ten aby uniknąć kolizji. Samochód potrącił motocyklistę. W końcu jak to było. 15:42, 02.09.2019
Xyz16:23, 02.09.2019
Cały ten iszczecinek to jedna wielka pomyłka. Tu w 70% wypadki, kolizje a gdzie np wyniki MPK Szczecinek i coś o piłce???
16:23, 02.09.2019
W@SP18:26, 02.09.2019
Nie ważne czy motocyklista został potrącony czy zajechano mu drogę.Na pewno był niezauważony.Kiedyś światła w dzień miały tylko motocykle.Jakiemuś cwaniakowi lobbyście udało się przepchnąć w sejmie nakaz i teraz motocykliści przestali się wyróżniać na ulicy... 18:26, 02.09.2019
bolo19:57, 02.09.2019
jak zwykle brednie o światlach... 19:57, 02.09.2019
No co ty?20:25, 02.09.2019
Brednie?To czemu motocykle jeżdżą na długich w dzień i czemu montują jakieś dodatkowe lampki?Bo przez nakaz są gorzej widoczni.W Japonii nikt nie używa świateł w dzień w samochodach. 20:25, 02.09.2019
Pp07:17, 04.09.2019
Wyjeżdżając z parkingu, tudzież włączając się do ruchu, osoba kierując pojazdem powinna zachować szczególną ostrożność i rozejrzeć się czy nic nie jedzie. Ten pan tego nie zrobił. Widziałem. 07:17, 04.09.2019
Czytelnik09:29, 03.09.2019
Co mają światła samochód by jechał to przy trąbił by w tył i tyle i była by jego wina, motocyklista miał o tyle pecha że pewnie wolał położyć motor niż uderzyć i nie wiadomo jak by to się skończyło . Przy włączeniu się do ruchu trzeba upewnić się czy można.Koniec kropka 09:29, 03.09.2019
W@SP11:17, 03.09.2019
Prosty przykład:samochód który jest daleko i motocykl który jest blisko.Oba pojazdy mają włączone światła w dzień.To udowodniono między innymi w Austrii i Japonii.Resztę sobie wykoncypuj... 11:17, 03.09.2019
Szpagacik Sarcofago11:27, 04.09.2019
Statystyki mówią o wiele więcej niż same za siebie w SZCZECINKU i dobrze że są darmowe autobusy w tym mieście i można jeździć bezpiecznie i szybciej niż na czas. 11:27, 04.09.2019
Motocyklista13:37, 04.09.2019
Dlatego żaden puszkarz nie napisze że "kolejny *%#)!& na motocyklu , pewnie jechał ze 150 km/h ". Patrzymy w lusterka panowie i panie. 13:37, 04.09.2019
2 1
Są dwie wersje, kierowcy motocykla i czarnuchów, i na 100 % czarnuch się nie myli. 15:27, 02.09.2019