Śmierć 33-latka nie była wynikiem pobicia. Prokuratura ujawniła przyczynę zgonu.

To co go zabiło dokładnie?

Serce stanęło , od nadmiernego picia alkoholu !! Amen!

Taki los, każdy jest jego kowalem. Oprócz Nieśmiertelnego oczywiście!

Pan b.nie jest święty bronicie ćpuna co do nie jednego łapy wyciągał

Dziwne że człowiek umiera naturalnie w wieku 33 lat. Dziwne że umiera po uderzeniu. Dziwne dziwne to wszystko. A chodzą słuchy że to i tak był pijak a prokurator nie chciał chyba niszczyć życia gościowi co ma już dziecko a jego żona z kolejnym jest w ciąży...............

Dostał w łeb aż zawału dostał faktycznie naturalna śmierć młody 33 lata człowiek

Dokładnie dziwne to bardzo jest

Jeśli śmierć naturalna to powinni napisać jaka? 33lat człowiek

Dlaczego nikt nie napisał w artykule że ojciec dziecka również był pod wpływem alkoholu i nie pilnował dzieciaka ,które dokuczalo pijanemu. Pijany facet nie był wstanie wstać a co dopiero zaczepić dziecko.

Cios to nie przyczyna naturalna , może to wywołało u niego większe ciśnienie itd. Ogólnie jesteście porażką , a ci medycy to większość kujony konowały co z ich opinią można liczyć się tak samo jak z opinią mieszkańca Mozambiku na temat iglo

Mam wielką nadzieję, że rodzina się odwoła. Co robiło 5 letnie dziecko przy tym mężczyźnie? W czym chciało mu pomóc? Wielki ojciec B. czekał i patrzył jak córka zaczepia tego mężczyznę?
Chora sprawa. Nasze służby to jakaś kpina..
skoro nie miałby nic na sumieniu to by tam nie wrócił po 20 minutach. Pan B. Powinien odpowiedzieć za śmierć człowieka! Wstyd

Dziecko zaczepiało mężczyznę a Pan B. Stał i patrzył i czekał na rozwój akcji, żeby mieć pretekst do uderzenia.

A dziecina, rzekomo brutalnie i agresywnie popchnięta, cała i zdrowa !!!

Wsiowi eksperci, po to jest sekcja zwłok by potwierdzić bądź wykluczyć pewne okoliczności. Skoro denat nie miał siniaków bądź ran na twarzy to oznacza że śmierć nie nastąpiła na skutek uderzenia. Mógł mieć za to np wymiociny w płucach, zatory w żyłach świadczące o przebytym zawale bądź oznaki wychłodzenia organizmu.

Denat nie żyje więc nie poznamy jego wersji wydarzeń, 5- letnie dziecko nie wie czy leży pijany czy nieżywy po uderzeniu/ zadanym cio sie więc zostaje tylko wersja ojca dziecka.

To wielka tragedią dla rodziny 33-latka, a i ojciec dziewczynki, i ona sama dużo przeszli w ostatnim tygodniu. Nie chciałbym być w ich sytuacji. Niektórzy podważają wyniki sekcji, czy chcieliby być oskarżeni o zabójstwo, za uderzenie kogoś w twarz?

Po co wyciągał parury do pijanego człowieka chciał się wyrzyci to pacnij głupim łbem w ścianie człowieku znajci równego sobie cwaniaczku powinien za to odpowiadać to wszystko jest chore człowiek nie rzyje

Przecież ta historia z ta dziewczynka to bajka opowiedziana na obronę mordercy. Nic takiego nie miało miejsca. Poza tym morderca to sam pijak i narkoman. W chwili zabójstwa był pod wpływem amfetaminy

Powinien narkoman siedzieć , wszyscy znają ta szuje. Niech Rodzina zmarłego się odwoła , ludzie wiedzą jak było ...

Śmierć po niego przyszła i zabrała go.