W niedzielny wieczór na skrzyżowaniu ulic Karlińskiej i Kościuszki w Szczecinku doszło do poważnie wyglądającego wypadku drogowego, który na szczęście zakończył się bez ofiar.

Pięć osób podróżowało osobowym Oplem, który po zderzeniu z Volkswagenem wypadł z drogi, wpadł do parku, przewrócił się na bok i zatrzymał się na drzewach.

Wymuszenie pierwszeństwa przyczyną wypadku

Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący Volkswagenem, wyjeżdżając z ulicy Karlińskiej, wymusił pierwszeństwo na jadącym od strony Trzesieki  Oplu. Po zderzeniu, Opel obrócił się o 180 stopni, wpadł na pas zieleni, a następnie stoczył się ze skarpy, przewracając się na bok i uderzając w parkowe drzewa.

Cud, że nikt nie ucierpiał

Mimo poważnie wyglądającego wypadku, wszyscy uczestnicy zdarzenia wyszli z niego bez szwanku. Zostali przebadani na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego, który nie stwierdził żadnych poważnych obrażeń.

Mimo że wypadek wyglądał bardzo poważnie, fakt, że nikt nie doznał obrażeń, można uznać za cud. Policja apeluje do wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.