W południe załoga jednostki została postawiona na równe nogi. Był pożar, ewakuacja administracji, wzięcie zakładnika i pościg za przestępcą.
Ciąg niebezpiecznych zdarzeń rozpoczął się w środę (17.11) o godz. 13. Na stanowisku dowodzenia załączył się alarm informujący o pożarze w budynku administracji. Ogień został zaprószony w pomieszczeniu przechowywania środków chemicznych służących osadzonym zatrudnionym przy sprzątaniu budynku. Z uwagi na częściowe zadymienie korytarza, dowódca zmiany zarządził ewakuację administracji. Wezwani na miejsce zdarzenia strażacy zlikwidowali zarzewie ognia i sprawdzili pomieszczenia pod względem stężenia tlenku węgla.
Funkcjonariusze i pracownicy wrócili na swoje stanowiska. Względny spokój nie panował jednak długo. Stanowisko dowodzenia zostało bowiem zaalarmowane przez funkcjonariusza działu ewidencji, że do jego pomieszczenia wszedł osadzony z przedmiotem przypominającym nóż, który przyłożył funkcjonariuszowi do szyi. Zażądał rozmowy z dyrektorem. Po chwili na miejscu byli już negocjatorzy i grupa interwencyjna. Negocjacje nie przyniosły jednak oczekiwanych rezultatów.
Ze względu na wysokie prawdopodobieństwo dokonania zamachu na funkcjonariuszu, dyrektor odstąpił od rozwiązania siłowego wobec wielokrotnego mordercy. Podjął decyzję o spełnieniu żądań osadzonego i wypuszczeniu go przez bramę główną na wolność, gdzie czekał na niego podstawiony samochód. Tą nie cieszył się jednak długo. W pościgu bezpośrednim prowadzonym przez funkcjonariuszy GISW został zatrzymany po chwili przez wezwaną na pomoc policję.
Na szczęście były to tylko ćwiczenia choć o istotnym znaczeniu. Miały na celu doskonalenie umiejętności działania w sytuacji wystąpienia zagrożeń oraz współpracy ze strażą pożarną i policją. Pozwoliły też sprawdzić czas reakcji działania, procedur alarmowania oraz mobilności załogi.
10 1
Ale clickbait , po co tak straszyć ludzi ?
9 0
po co dawac takie rzeczy w media. To tylko ośmiesza cala instytucje ktora i tak juz nie cieszy sie zadnym poszanowaniem. Nie dość ze smieja sie złodzieje to teraz beda jeszcze ludzie i dzieci.
6 0
Myślę ze ZK idzie nie wiem w jaka strone. Chwala sie ze wszyscy pracuja. Szopki kleja. w karty graja..Kiedy w koncu pokaze sie obraz więzienie ktore zacznie ostrzegac ludzi aby nikt tam nie trafił. Koroporacja
2 1
Dlatego że ćwiczenia to został zatrzymany.
?
1 0
TO WYGLADA TAK JAK STANDARDOWA DZIALALNOSC, A NIE CWICZENIA KONTAKTOWE!!! NAJWAZNIEJSZE, ZE JEST BEZPIECZNIE I SOLIDNIE I PO NASZEMU! O DEMOKRACJE I WOLNOSC W PAŃSTWIE REZ TRZEBA DBAĆ I JA KONTEMPLOWAC! DOBRZE, ZE NIKOMU NIC SIE NIE STALO BA TYCH DZIALANIACH WOJSKOWYCH.