Pożary, fałszywy alarm, konar i pomoc zwierzęciu między innymi do takich zdarzeń wjeżdżali szczecineccy strażacy w niedzielne popołudnie i wieczór.
Przed godziną 15 strażacy interweniowali przy drodze krajowej nr 11 (wyjazd ze Szczecinka w kierunku Koszalina) gdzie doszło do pożaru pustostanu. Ogniem objęty był cały drewniany budynek.
Kolejna interwencja miała miejsce przed godziną 16 na ul. Ordona. Strażacy zostali powiadomieni o zadymieniu jednej z kamienic. Na miejscu nie potwierdzono zadymienia oraz pożaru. Prawdopodobnie dym pochodził z pieca. Interwencja została potraktowana jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
[ZT]23450[/ZT]
Przed godziną 17 w Grzmiącej przy ul. Zaułek doszło do pożaru przewodu kominowego. Po godzinie 18 interwencja w Bornem Sulinowie. W pobliżu Mariny niebezpiecznie zwisał konar drzewa. Wieczorem strażacy z Grzmiącej po raz kolejny wyjeżdżali do pożaru. Tym razem był to pożar balotów słomy.
[ALERT]1618772949299[/ALERT]
Około godziny 20 strażacy otrzymali zgłoszenie o zwierzęciu, które wpadło do głębokiego wykopu w pobliżu Nadarzyc. Do akcji ruszyli ochotnicy z gm. Borne Sulinowo.
5 2
Za taką kasę...niech pracują ostro....;))
4 1
Ale po jakiego Ch... tam podnośnik wysłali?
2 2
24 w pracy na 48 wolnego z czego przy braku interwencji te 24h to czujka wiec niech redaktorek nie przesadza z tym dramatycznym nagłówkiem.