Szczecineckie służby ratownicze zostały postawione na nogi. W piątkowe południe dotarła do nich informacja o dziecku, które miało wisieć na parapecie w jednym z bloków przy ul. Wyszyńskiego. Na miejsce błyskawicznie skierowano straż pożarną z podnośnikiem oraz policję.
Po dotarciu pod wskazany adres, strażacy i policjanci sprawdzili co się dzieje. Funkcjonariusze nie stwierdzili żadnego zagrożenia. Prawdopodobnie przechodnia zaniepokoił widok dziecka, które stało w oknie.
Tego typu wezwania przez służby traktowane są jako fałszywe, ale w dobrej wierze –mówią ratownicy.
[ALERT]1562322587729[/ALERT]
Co się stało na Szczecińskiej?
Widziałem Ok świetny wasz temat o tym że przyjechali w porę z tym zatruciem co 2 w tym mieszkaniu na ulicy szczecińskiej w środę i wszystko skaczylo się ok ja też mam strażnika elektronicznego czujnik Co 2 w łazience przy kladce wentylacyjnej od komina i parę razy mi się włączył bo cofnęły się gazy co 2 z komina wentylacyjnego z piecyka gazowego i taka prawda 100 procent pozdrawiam wszystkich serdecznie
777 1 anioł *%#)!& C
23:51, 2025-12-13
Sensacyjne odkrycie pod Grzmiącą. Miecz sprzed...
10 lat to już trwa cyfryzacja biblioteki
Dyzio
21:17, 2025-12-13
Szczecinek pomaga Januszowi Leszko „Czarnemu”
Przecież ma rodzinę dzieci dlaczego nie pomogą?
zdziwiony
20:43, 2025-12-13
Zderzenie dwóch aut na DW171. Są ranni
Dowiadujemy się, że okoliczności nadal wyjaśnia Policja. Po co? Kilka zdań wcześniej wyjaśniono, że jeden pojazd wyjeżdżając z podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu znajdującemu się na drodze nadrzędnej.
Policja ma za dużo c
20:01, 2025-12-13
4 15
Taka uwaga na przyszłość dla służb, proszę o dokładną weryfikację tego typu zdarzeń, a nie wysyłanie na zasadzie, ktoś widział, ktoś zgłaszał kilku zastępów PSP i OSP, Policji, SM itd. w jedno miejsce do zdarzenia. Wszyscy pędzą przez miasto na sygnałach, trąbią. Trochę spokoju i rozwagi. Podobny przykład był na ul. Limanowskiego był. Pozdrawiam.
3 1
A jak według Pana mają weryfikować zgłoszenie? Ma jechać Policja i w razie potwierdzenia zagrożenia stać pod oknem czekając na przyjazd PSP? Próbować ustawić się tak, aby złapać dziecko jeśli się puści parapetu i zacznie spadać? Może się uda, a może nie. Ale przecież najpierw chcieli potwierdzić.
2 1
A ja bym poszedł o krok dalej i zaproponował " umawianie się " na akcje.
Wystarczy powiadomić ( straż ,policję , pogotowie,czy co tam chcemy ) listownie ,bądź elektronicznie , że dnia tego i tego , o danej godzinie dziecko będzie wisiało na balkonie , albo włamie się złodziej do domu, lub sąsiad dostanie zawału. I wtedy podchodząc do tego logistycznie można za jednym wyjazdem ustalić kilka akcji :) oszczędność w paliwie itd.
15 2
Jak sobie to kolego wyobrażasz? Mają wysłać kogoś buntem ktoś potwierdził w/w zdarzenie. Wolę przeczytać newsa że byli, przyjechali nic nie stwierdzili niż informacje o dziecku które spadło z któregoś tam piętra i się zabiło. W takich sytuacjach liczą się sekundy. Nie ma czasu na filozofowanie czy oby na pewno sytuacja ma miejsce.
6 0
Dziwne i dość częste. Niedawno był opis chyba na Limanowskiego podobne zdarzenie.
Może warto wpuścić Policję po takich "nagle niepotwierdzonych wezwaniach"?
Może takie zdarzenia są, ale pod wpływem groźby lub strachu zgłaszający wycofują skargę?
Nie rozumiem tego zdarzenia z Limanowskiego, dziecko wisiało na balkonie, a za chwilę przywidziało się osobie. No jak to wytłumaczyć logicznie? Jak może przywiidzieć się dziecko wiszące na balkonie?
A może faktycznie ktoś sobie robi jaja ze służb tym samym numerem.
Tak czy owak dobrze, że nic się nie stało.
0 0
Muszą zareagować za każdym razem. Oby nie zbagatelizowano kiedyś zgłoszenia, w którym na prawdę na pomoc będzie ktoś czekał i będą się liczyły sekundy