„Przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe.” – ślubowali przed pięćdziesięciu laty i słowa dotrzymali. Pięć par małżeńskich: Teresa i Ryszard Baranowscy, Maria i Marek Lach, Barbara i Tadeusz Ławrukajtis, Krystyna i Zbigniew Szypulscy oraz Krystyna i Zenon Śliżewscy spotkali się w poniedziałek (7 listopada) w białoborskim USC, by wspólnie świętować Złote Gody.
[FOTORELACJA]6882[/FOTORELACJA]
Imponujący staż małżeński nagrodził burmistrz miasta Paweł Mikołajewski, wręczając w imieniu Prezydenta RP „Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”. Nie zabrakło pięknych kwiatów, drobnych upominków oraz gorących życzeń.
Wzruszającą i pełną emocji chwilę uświetniły również dzieci z Przedszkola Miejskiego w Białym Borze, które specjalnie na tą okazję przygotowały występ wokalno – recytatorski.
Do serdecznych życzeń, zdrowia, pomyślności oraz kolejnych wspólnych rocznic przyłącza się również redakcja iszczecinek.
Czytelnik: Umówiona wizyta, a czekasz godzinami.
Podstawa to prowadzić zdrowy tryb życia, aby jak najrzadziej korzystać z pomocy lekarzy. Dlatego dzieci powinny mieć obowiązkowe lekcje na temat zdrowia, czy episkopat to akceptuje czy nie.
Pacjentka
13:40, 2025-08-28
Złodzieje kradną pieniądze i biżuterię
I o tym mówi Wojciech Cejrowski że w Polsce musi być broń bez zezwolenia jak w USA jestem ciekaw jak by to fajnie było jak nie jedna babcia czy dziadek odstrzelił by kogoś w swojej posesji złodzieja
MOHER
13:38, 2025-08-28
Poważny wypadek. Ranna ciężarna i małe dziecko
Tak to jest jak się zajmuje się dzieckiem w czasie jazdy
Gość
13:29, 2025-08-28
Poważny wypadek. Ranna ciężarna i małe dziecko
Oby matka i dzieci wyszli z tego cali i zdrowi… sądzę że pani mogła na chwilę zawiesić wzrok na dziecku z tyłu i doszło do wypadku aczkolwiek trzeba czekać na wyjaśnienie tej sprawy jak narazie można się tylko domyślać co było przyczyną.
Anonim
13:17, 2025-08-28
0 0
Medal za 50 lat małżeństwa...
Uważam, że to głęboka pomyłka. Znam przypadek z przed roku. Rodzina szykowała uroczystość, mieli być na niej goście także z Kanady i Australii. Na miesiąc przed rocznicą Pani - niespodziewanie zakończyła życie. Papiery szykowane na ten medal dyskretnie wycofano. Pan - w dniu rocznicy, samotnie, był na cmentarzu. Ze smutku i chyba rozpaczy - był zawał... miał szczęście, został uratowany.
A Pan później już, popatrzał na relację z uroczystości gdzie miał być uczestnikiem, o jej sensie, wyraził opinię, nie nadającą się do powtórzenia.
0 0
Po co to piszesz? To prywatna sprawa. Nie zniszczymy szczęścia wielu par i wspaniałej tradycji, bo kogoś spotkała tragedia. Takie jest życie.