„Przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe.” – ślubowali przed pięćdziesięciu laty i słowa dotrzymali. Pięć par małżeńskich: Teresa i Ryszard Baranowscy, Maria i Marek Lach, Barbara i Tadeusz Ławrukajtis, Krystyna i Zbigniew Szypulscy oraz Krystyna i Zenon Śliżewscy spotkali się w poniedziałek (7 listopada) w białoborskim USC, by wspólnie świętować Złote Gody.
[FOTORELACJA]6882[/FOTORELACJA]
Imponujący staż małżeński nagrodził burmistrz miasta Paweł Mikołajewski, wręczając w imieniu Prezydenta RP „Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”. Nie zabrakło pięknych kwiatów, drobnych upominków oraz gorących życzeń.
Wzruszającą i pełną emocji chwilę uświetniły również dzieci z Przedszkola Miejskiego w Białym Borze, które specjalnie na tą okazję przygotowały występ wokalno – recytatorski.
Do serdecznych życzeń, zdrowia, pomyślności oraz kolejnych wspólnych rocznic przyłącza się również redakcja iszczecinek.
Szczecinek pomaga Januszowi Leszko „Czarnemu”
Synusiowi na botox brakuje?
Vvv
06:11, 2025-12-14
Sensacyjne odkrycie pod Grzmiącą. Miecz sprzed...
Rzymianie zgubili a chłopki z grzmiącej robią z tej dziury aglomerację tamtych czasów 🤠
Rr
06:04, 2025-12-14
Sensacyjne odkrycie pod Grzmiącą. Miecz sprzed...
Od lat czułam jakąś emocjonalną więź z grzmiąca. Teraz już wiem dlaczego. To stąd nasz rod a nie jakieś tam Gniezno czy inny Kraków
Zyta
05:29, 2025-12-14
Co się stało na Szczecińskiej?
Widziałem Ok świetny wasz temat o tym że przyjechali w porę z tym zatruciem co 2 w tym mieszkaniu na ulicy szczecińskiej w środę i wszystko skaczylo się ok ja też mam strażnika elektronicznego czujnik Co 2 w łazience przy kladce wentylacyjnej od komina i parę razy mi się włączył bo cofnęły się gazy co 2 z komina wentylacyjnego z piecyka gazowego i taka prawda 100 procent pozdrawiam wszystkich serdecznie
777 1 anioł *%#)!& C
23:51, 2025-12-13
0 0
Medal za 50 lat małżeństwa...
Uważam, że to głęboka pomyłka. Znam przypadek z przed roku. Rodzina szykowała uroczystość, mieli być na niej goście także z Kanady i Australii. Na miesiąc przed rocznicą Pani - niespodziewanie zakończyła życie. Papiery szykowane na ten medal dyskretnie wycofano. Pan - w dniu rocznicy, samotnie, był na cmentarzu. Ze smutku i chyba rozpaczy - był zawał... miał szczęście, został uratowany.
A Pan później już, popatrzał na relację z uroczystości gdzie miał być uczestnikiem, o jej sensie, wyraził opinię, nie nadającą się do powtórzenia.
0 0
Po co to piszesz? To prywatna sprawa. Nie zniszczymy szczęścia wielu par i wspaniałej tradycji, bo kogoś spotkała tragedia. Takie jest życie.