W Starym Chwalimiu grają w kulki. I to jak!

Żeby rozegrać partię w pétanque (bule) wystarczy dwóch zawodników, sześć kul i jedna „świnka”. Potrzeba też utwardzonego toru, zwanego bulodromem, na którym najwygodniej toczyć zmagania sportowe. O taki właśnie obiekt wzbogaciła się niedawno wieś Stary Chwalim, a jego oficjalne otwarcie zostało uczczone „I Chwalimskim Turniejem Gry w Bule”.

Gra w bule, to zyskująca na popularności forma aktywności sportowo - towarzyskiej. Proste zasady oraz brak konkretnych wymogów co do kondycji i wzrostu, sprawiają, że „petanka” jest dyscypliną chętnie wybieraną przez seniorów, a coraz częściej również aktywnością łączącą całe pokolenia! Rozgrywka przebiega w kilku partiach, a jej celem jest trafienie metalowymi kulami możliwe jak najbliżej „świnki”, czyli kuli-celu.

[FOTORELACJA]6662[/FOTORELACJA]

Pomysł budowy bulodromu o wymiarach 4 na 15 metrów, udało się zrealizować dzięki 10 tys. zł dofinansowania pochodzącego z Konkursu Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego „Granty sołeckie 2021”. Za budowę i ostateczny kształt inwestycji odpowiadał ZGM Sp. z. o.o. Barwice.

W minioną sobotę (11 czerwca) mieszkańcy Starego Chwalimia uznali, że czas najwyższy wypróbować nowy nabytek. Podczas I Turnieju Gry w Bule o puchar radnego Edwarda Trejnisa, zmierzyło się osiem dwuosobowych drużyn. Co ważne w arkana sztuki, początkujących sportowców wprowadzali bardziej doświadczeni koledzy z Klubu Sportowego BorBul z Bornego Sulinowa.

Po kilku godzinach dobrej zabawy, zwycięstwo powędrowało do duetu strażaków z OSP Stary Chwalim: Jarosława Rykaluka i Dawida Dróżyńskiego. Na drugiej pozycji uplasowali się seniorzy: Maria Więckowska i Jan Piecyk, a stawkę zamknęła młodzież: Wiktor Apanowicz i Hubert Sikora.

W trakcie imprezy, poza gorącym dopingowaniem zawodników, można było wziąć udział w różnorodnych zabawach prowadzonych przez pana Andrzeja Zielonego z OKiT Barwice, pograć w piłkę siatkową, ozdobić buźkę, nauczyć się robić zwierzątka z balonów lub skusić się na wspaniałego pączka ufundowanego przez pana Radosława Cywińskiego z barwickiej piekarni.