Daleńcińskie, wietrzne pola to miejsce gdzie popołudniami można spotkać podleśniczego Konrada Kucharczyka. To właśnie tam trenuje wraz ze swoim sokołem wędrownym - Diegio. Tylko nam opowiada o ptasich zwyczajach, pasji ornitologicznej i wspaniałych polskich tradycjach sokolniczych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz