Zamknij

OREW otworzył oddział szkolny. Rozmowa z dyrektorką Joanną Zborowską

11:08, 23.10.2019 br Aktualizacja: 19:00, 24.10.2019
reo

Fundacja Jaś i Małgosia ponad trzy lata temu otworzyła Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy w Szczecinku. Od początku dyrektorem szkoły jest Joanna Zborowska. Z początkiem roku szkolnego OREW posiada dwie placówki szkolno-wychowawcze: przy ulicy Klasztornej 11, gdzie znajduje się oddział przedszkolny, oraz przy ulicy Klasztornej 1. W nowym punkcie z dniem 1 września, placówka otworzyła oddział szkolny.

O tym co nowego w OREW opowiedziała nam dyrektor szkoły.

- Przede wszystkim bardzo miło mi poinformować, że otwieramy kolejny oddział. Ponad trzy lata temu w naszej szkole zaczynało naukę 4 osoby. W tej chwili w szkole mamy 22 uczniów, oraz 14 dzieci w wieku przedszkolnym w różnym stopniu niepełnosprawności. Zawsze jednak nasi wychowankowie mają orzeczoną niepełnosprawność sprzężoną. W naszej pierwszej placówce zostały przedszkolaki, natomiast tu, przy Klasztornej 1 uczą się dzieci starsze. Mamy też grupę osób dorosłych, które uczymy rzeczy praktycznych. Na razie mamy zajęcia warsztatowe w kuchni, ale planujemy rozszerzyć ten projekt. Chcemy stworzyć warsztat, który będzie imitował dom i tym samym uczył podstaw życia.

Co wyróżnia OREW o innych szkół w naszym powiecie?

- Uczymy w małych grupach. Nasza klasa liczy maxymalnie 6 osób. Zajęcia lekcyjne prowadzone są przez wychowawcę i pomoc nauczyciela. W budynku, w którym się znajdujemy trwają ciągle prace adaptacyjne. Jesteśmy przygotowaniu na zwiększenie naboru w kolejnym roku szkolnym. Myślę, że wyróżnia nas sprzęt, który wykorzystujemy do pracy z naszymi podopiecznymi. Mamy komorę hiperbaryczną (dzieci poddawana są terapii tlenowej. Pobudza ona system neuronalny i tym samym poprawia funkcjonowanie). Prowadzimy w naszej placówce neurorehabilitację urządzeniem nazywanym - C-eye (Cyber oko). Pozwala ono na komunikacje z człowiekiem z obniżonym poczuciem świadomości. Porozumiewamy się za pomocą ruchów gałki ocznej. Jest to bardzo przydatne dla dzieci z niepełnosprawnością głęboką, które nie mówią oraz do osób o obniżonym stopniu świadomości jak i z innymi trudnościami w tym z zakresu deficytów poznawczych czy neurorozwojowych. W planach jest wprowadzania coraz to bardziej innowacyjnego nowego sprzętu rehabilitacyjnego, wspierającego działania motoryczne. . Chcemy poza SI ( integracja sensoryczna) oraz terapia behawioralną wspierać się nowoczesna technologia. W Europie jest to już na porządku dziennym.

- Placówka korzysta również z dobroczynnego kontaktu zwierzą z chorymi dziećmi. Jak to wpływa na uczniów?

- Kontakt zwierząt z naszymi dziećmi jest nieoceniony. Zwierzę nie ocenia, ono w sposób instynktowny potrafi odnaleźć drogę do człowieka. Takie spotkania cieszą się ogromną popularnością. Przynoszą dzieciom wiele radości.. Organizujemy dogoterapię, alpakoteriapię (przyjeżdżają do nas Alpaki z Koszalina), nawet odwiedziły nas kozy.

Kto może zostać uczniem OREW?

- Każdy kto ma orzeczenie z poradni psychologiczna – pedagogicznej o kształceniu specjalnym. Jesteśmy otwarci na wszelkie przypadki. Przyjmujemy dzieci, które mają określoną niepełnosprawność od lekkiej do głębokiej. Aktualnie mamy jeszcze dwa miejsca.

- Jakie plany na przyszłość?

- Mamy możliwości, aby się rozwijać. Wszystko zależy od środowiska lokalnego. Przede wszystkim chcemy rozwinąć naukę grupy dorosłej. My uczymy do 25 roku życia. Zależy nam na zwiększeniu zajęć praktycznych , na razie mamy kuchnię, gdzie młodzież uczy się gotować. W planach rozszerzenie jest zajęć praktycznych na kształtowanie zachowań w całym domu. Powstanie więc mieszanie, gdzie nasi wychowankowie będą uczyć się żyć.

- OREW lubi wychodzić na zewnątrz. Uczniowie zorganizowali przepiękny dzień matki, można było was spotkać podczas gry miejskiej. Czy są jakieś plany integracji fundacji z mieszkańcami Szczecinka?

- Tak. Nasze dzieci chcą czuć się potrzebne. To jest też jeden z elementów terapii. W przyszłości planujemy otwarcie cukierenki która serwować będzie kawę i proste słodkości. Mam już pomysł na specjalność naszej kawiarenki. Myślę, że realizacja tego projektu wpłynie pozytywne na terapię młodych osób, które są u nas. Mam nadzieję, że będzie też dobrze przyjęty przez mieszkańców naszego miasta.

Fundacja „Jaś i Małgosia”, gdzie prezesem jest Marcin Kalisiak, powierzył funkcję dyrektora Joannie Zborowskiej. O słuszności decyzji przekonuje fakt, że placówka ma fantastyczne opinie i ciągle się rozwija. Joanna jest Absolwentka Akademii Medycznej we Wrocławiu, uniwersytetu SWPS w Poznaniu, jest również w przededniu obrony dysertacji doktorskiej na Dsw Wrocław. Nie funkcjonuje zza biurka, poza ciągłym dokształcaniem jest czynna zawodowo spotykając się z różnymi przypadkami. Jak podkreśla praca jest misją. Placówki OREW są jej drugim domem, a wraz z wychowankami i pracownikami tworzą jedną rodzinę. Największą nagrodą jest obserwowanie wychowanków, którzy robią postępy. W tej placówce wykładnią dobrze wykonanej pracy jest uśmiech zarówno wychowanków jak i rodziców, który mówi więcej niż pochwały.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%