Piękna pogoda, wyśmienite humory i dużo tradycyjnej muzyki ludowej. Za nami Wiosenny Piknik Folk, który odbył się w sobotę (18 maja) na terenach zielonych przy Szkole Podstawowej w Jeleniu.
Przegląd twórczości amatorskich zespołów śpiewaczych i kapel, ma na celu prezentację tradycji ludowego śpiewu, muzyki oraz pielęgnowanie lokalnych tradycji. Organizatorzy podkreślają również, że to wspaniała okazja do zaprezentowania potencjału twórczego uczestników, ich scenicznego rozwoju, a przede wszystkim do dobrej zabawy dla całych rodzin.
Aby zaprezentować się na scenie, do Jelenia przybyło kilkanaście kapel z terenów całej Polski północnej, wykonujących muzykę folkową w rozmaitych aranżacjach. Mogliśmy więc podziwiać takich wykonawców jak: „Chabry” z Czaplinka, „Złote Kłosy” z Bytowa czy „Stokrotki” z Juchowa.
Była to również szczególna okazja do wspomnień. Nie byłoby Folk Pikniku, bez śp. Wojciecha Więckowskiego - utalentowanego muzyka i multiinstrumentalisty, który od pierwszej edycji wydarzenia był jego prawdziwym spiritus movens. By uczcić jego wkład w rozwój kultury ludowej, a przede wszystkim oddać hołd jego pamięci, wielu uczestników podzieliło się anegdotami, których głównym bohaterem był właśnie pan Wojtek. Na piękny gest zdobyła się także pani Ania – żona zmarłego muzyka. Postanowiła, że instrumenty muzyczne z których korzystał jej mąż trafią w ręce utalentowanych muzycznie dzieci. Tym sposobem pierwszy z nich – trąbka, opatrzona specjalną dedykacją powędrowała w ręce Jasia Krzywińskiego.
- Jasiu, ciesz się małymi rzeczami, rób to co cię uszczęśliwia, śmiej się tyle ile oddychasz, kochaj tak długo jak żyjesz i graj tak aby wszyscy kochali ciebie słuchać – powiedziała pani Ania wręczając młodemu artyście podarek.
Poza doznaniami artystycznymi, goście pikniku mogli skosztować regionalnych przysmaków, zakupić rękodzieło i wyroby z wikliny oraz ozdobić głowę wspaniałym wiankiem z żywych kwiatów.
0 0
Wszystko ładnie pięknie tylko godzina 18 koniec imprezy. Pani sołtys, Panie nowowybrany radny jakaś potupaja by się wieczorem przydała po tej imprezie dla młodych. A fundusz solecki to na co jest? na *%#)!& będę już pisał jaki, bo każdy wie.
0 0
Wojciech był debeściak!
0 0
Pan radny z Jelenia to chyba tylko dzięki firmie w której pracuje ma się w co ubrać. Przecież to nie był piknik leśny, tak więc można było sobie odpuścić służbowe ciuchy! No ale cóż niech widzą kto jaj jestem!