Art Piknik obchodzi swój okrągły jubileusz. Tegoroczna edycja jest zarazem dziesiątym z kolei świętem sztuki i muzyki, które odbywa się każdego lata w naszym mieście. Aby uczcić ostatnią dekadę, w trakcie której w Szczecinku gościliśmy całe rzesze gwiazd sceny muzycznej oraz utalentowanych artystów, już dwa miesiące wcześniej w przestrzeni miejskiej pojawiły się dwa nowe murale. Wielkoformatowe dzieła umieszczone na ścianach budynków to także znak rozpoznawczy Art Pikniku, a obrazów w rozmiarze XXL przybywa z każdą edycją. W tym roku murale pojawiły się na bocznej ścianie budynku przy ul. Kołobrzeskiej 24 oraz przy ulicy Bartoszewskiego 22-24.

Rozpoczęcie tegorocznego edycji tego kilkudniowego wydarzenia miało miejsce przy ul. Armii Krajowej. Ta Art Piknikowa tradycja sięga 2014 roku. Wówczas, podczas II edycji szczecineckiego święta sztuki i muzyki, organizatorzy imprezy postanowili przypomnieć historię jednego z kultowych szczecineckich klubów, popularnego w latach 90. miejsca spotkań młodzieży (i nie tylko). Od tego czasu tradycja ta jest kontynuowana, a każda kolejna edycja Art Pikniku swoja inaugurację ma przy ul. Armii Krajowej 54.

Z kolei w piątek na wszystkich mieszkańców czekały artystyczne i muzyczne atrakcje. Wcześniej na ścianie kina Wolność odsłonione zostało dzieło Agaty Lewandowskiej, natomiast w zamkowych galeriach trwały wernisaże.

[ZT]33037[/ZT]

Sporo działo się także na Art Piknikowej scenie. Kulminacją piątkowych spotkań ze sztuką był kilkugodzinny koncert na terenie rekreacyjnym przy Zamku Książąt Pomorskich. Tu już wczesnym popołudniem artyści zaserwowali nam sporo muzycznych atrakcji. Na scenie mogliśmy usłyszeć m.in. Ada Potalska z zespołem oraz Kuba & Kuba z ich muzyczną grupą. Wystąpili dla nas także zespóły Rzepczyno, a także TSA Michalski/Niekrasz/Kapłon.

[FOTORELACJA]7311[/FOTORELACJA]

Obserwuj #iszczecinek na Instagramie

[FOTORELACJA]7310[/FOTORELACJA]

Artyści zdecydowanie rozgrzali publiczność przed tym, co czekało na nich później.

Zwieńczeniem wieczornych muzycznych atrakcji było pojawienie się na scenie gwiazdy wieczoru. Publiczność gromkim aplauzem przywitała zespół Lady Pank, który odwdzięczył im się dając blisko dwugodzinny koncert serwując nam swoje najpopularniejsze, jak i te nieco mniej znane kawałki.

[FOTORELACJA]7312[/FOTORELACJA]

Z kolei po koncercie organizatorzy tradycyjnie zaprosili mieszkańców i przyjezdnych gości na after party na Ślusarni.