Materiały, zdjęcia i plakaty przekazane przez mieszkańców Szczecinka stały się podstawą do stworzenia niezwykłej wystawy i prawdziwej podróży sentymentalnej do czasów gdy trwał „festiwal Solidarności”, a w sercach Polaków zagościła nadzieja.

Lata 80-te XX wieku zapisały się w historii naszego kraju jako okres burzliwy i pełen przełomowych wydarzeń. Ponure, biedne, pełne napięć, walki ale i nadziei na zmianę. Ich klimat można doskonale poczuć odwiedzając wystawę czasową w szczecineckim Muzeum Regionalnym. Różnorodne eksponaty przenoszą nas do czasów „festiwalu Solidarności”, momentu wprowadzenia stanu wojennego oraz kilku innych wydarzeń jakie miały miejsce przed wyborami w 1989 roku.

- Bardzo zależało nam aby pokazać lokalne wątki związane z tymi tematami – powiedział dyrektor Muzeum, Ireneusz Markanicz. – Dlatego bardzo dziękujemy wszystkim osobom które zechciały podzielić się swoimi wspomnieniami oraz udostępnić nam wszelkie pamiątki z tamtych czasów. Z nazwiska wymienię tylko panów: Stanisława Żabskiego, Henryka Gnat czy Eugeniusza Dudka, jednak lista ofiarodawców jest dużo, dużo dłuższa…

Wśród zgromadzonych eksponatów, warto wspomnieć choćby o pierwszym numerze „Gazety Wyborczej”, powielaczu do bibuły czy maszynie do pisania zamykanej na kłódkę, tak aby nikt niepowołany nie mógł jej użyć po oficjalnym zakończeniu pracy!

Prawdziwą perełkę stanowi krótki film z 1981 roku zarejestrowany na taśmie światłoczułej 8 mm, przez pana Eugeniusza Dudka. Przedstawia on urywki z trzech niezwykle istotnych wydarzeń lokalnych tamtego okresu: wyborów władz szczecineckiej „Solidarności” jakie odbyły się w Domu Kolejarza oraz dwóch uroczystych mszy św. na Palcu Nowotki (obecnie Kamińskiego). Pierwsza z nich miała miejsce 16 maja - po zamachu na papieża Jana Pawła II, kolejna - 30 maja po śmierci kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Osobnego omówienia wymaga gablota z fotografiami na których uwieczniono moment wręczenia załodze „Polamu”, zakładowego sztandaru „Solidarności”. Była to niezwykła uroczystość, uświetniona obecnością biskupa i połączona z oficjalnym powieszeniem krzyży na halach produkcyjnych i w biurach przedsiębiorstwa. A wszystko to 21 listopada 1981 roku – zaledwie na trzy tygodnie przed wprowadzeniem stanu wojennego….

Wystawa zawiera również element interaktywny. W czytelni przeniesionej żywcem z czasów Jaruzelskiego, udostępniono dla odwiedzających drukowane maczkiem zbiory bibuły oraz pobrane z IPN-u dokumenty na temat pani Krystyny Oberdy – pracowniczki Zakładów Sprzętu Instalacyjnego „Polam”, aktywnej działaczki „Solidarności”, która gorąco protestowała przeciwko usunięciu krzyży z zakładu w 1985 roku.

– Liczące setki stron zapiski dowodzą, że każdy krok tej kobiety był śledzony przez Służbę Bezpieczeństwa, a w jej otoczeniu nie brakowało tajnych współpracowników - tłumaczy Ireneusz Markanicz. – Jest to przerażające, ale i niezwykle ciekawe świadectwo jak działał PRL-owski system opresji i jak niezwykle bogatą wiedzę o życiu obywateli gromadził.

Wystawa „Festiwal Solidarności po szczecinecku” dostępna będzie dla zwiedzających aż do końca stycznia. Przyjdźcie, zobaczcie, poznajcie kawał lokalnej historii.