Ci, którzy spędzili sobotni wieczór na koncercie karnawałowym „Piosenki Franka Sinatry” przenieśli się w lata 50-te. Na zaaranżowanej scenie w Kronopsan Design Center obyły się dwa koncerty. Oba przy pełnej widowni zakończone owacjami. Miniona sobota należała do szczecineckiej orkiestry Szkoły Muzycznej im. Oskara Kolberga, która grała pod batutą Tomasza Giłki. Widzów głosem uwodzili soliści: Magdalena Góreckai i Łukasz Jakóbczyk. O legendarnym Franku opowiadała Agnieszka Orłowska.
Zainteresowanie koncertem było ogromne, dlatego organizatorzy postanowili tego dnia zaprezentować koncert w dwóch godzinach. Zarówno o 17 jak i 19 sala hali wypełniona była po brzegi. Przepiękna scenografia sprawiała, że muzyka kołysała słuchaczy z podwójną siłą. O życiu, słabościach, a przede wszystkim miłościach Franka Sinatry opowiadała Agnieszka Orłowska. Jak podkreślała, miłość i pasję do muzyki wypełniało życie artysty, dlatego tak charyzmatyczny i pełen emocji był sobotni koncert.
Zarówno Górecka jak i Jakóbczyk przedstawili szlagiery Sinatry w niebanalnych aranżacjach. New York „Strangers in the night”, „Somethingstupid” ”, „Fly me to the moon”, czy też „My way” to tylko niektóre utwory, które goście koncertu mieli przyjemność tego dnia usłyszeć.
Ja08:31, 11.02.2020
1 0
Ten koncert był w piątek, a nie w sobotę ? 08:31, 11.02.2020