Zamknij

„Zawsze chcę czegoś więcej!” Mistrz olimpijski Maciej Lepiato odwiedził Barwice.

09:25, 07.10.2023 Aktualizacja: 09:30, 07.10.2023
Skomentuj fot. Magdalena Michalska fot. Magdalena Michalska

Piątkowy wieczór (6 października) należał w Barwicach do fanów sportu i XV Ogólnopolskiego Halowego Konkursu Skoku Wzwyż. Nim jednak doping rozgrzał do czerwoności halę sportową przy ulicy Moniuszki, z fanami spotkał się Maciej Lepiato - jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich paraolimpijczyków. Mistrz z Londynu i Rio de Janeiro, opowiadał o blaskach i cieniach życia sportowca, atmosferze największych stadionów lekkoatletycznych i o tym, jak o mały włos nie został stomatologiem…

[FOTORELACJA]7417[/FOTORELACJA]

Spotkanie odbyło się w barwickim Ośrodku Kultury i Turystyki, a poprowadziła je Anna Kieling.

Maciej Lepiato pochodzi z Poznania, jednak lepiej kojarzony jest z Gorzowem Wielkopolskim, gdzie ukończył studia na AWF-ie i gdzie trenuje pod okiem Zbigniewa Lewkowicza w klubie GZSN „Start”. Choć nie widać tego na pierwszy rzut oka, jest osobą niepełnosprawną. Cierpi na wadę wrodzoną – końskoszpotawe zakończenie kończyny dolnej lewej, przez co jedna z jego nóg jest krótsza o 5 cm. Ma również duży ubytek mięśniowy poniżej kolana, a jego staw skokowy jest właściwie nieruchomy.

Mimo obiektywnych trudności, bohater piątkowego spotkania nigdy nie definiował się jednak poprzez swoje braki. Przeciwnie, rozpoczynając przygodę ze sportem podejmował rywalizację z zawodnikami zdrowymi, a dzięki determinacji i sile woli odnosił nawet pewne sukcesy medalowe. Wszystko zmieniło się w roku 2006, gdy odebrał telefon od wspomnianego już Zbigniewa Lewkowicza – doświadczonego trenera osób niepełnosprawnych. To pod jego kierunkiem Maciej Lepiato dowiedział się czym jest paraolimpiada i jak najlepiej się do niej przygotować. Stanął też przed specjalną komisją, która zakwalifikowała go do umiarkowanej grupy niepełnosprawności i nadała odpowiednią klasę startową. Od tamtej pory Lepiato reprezentuje Polskę w skoku wzwyż, okazjonalnie skacze też w dal, a nawet gra w siatkówkę!

Jak mogliśmy usłyszeć, hart ducha i duży dystans do własnej niepełnosprawności nie są postawą wyjątkową w środowisku paraolimpijczyków. Na zgrupowaniach panuje wesoła i pełna wsparcia atmosfera, a żart „Nie denerwuj mnie, bo jak ci przyłożę, to od razu dostaniesz wyższą grupę”, jest na porządku dziennym.

Obfitująca w sukcesy kariera sportowa Macieja Lepiato to szereg złotych medali zdobytych na Mistrzostwach Świata (Christchurch 2011, Lyon 2013, Doha 2015, Londyn 2017) oraz aż trzykrotny start na Igrzyskach Olimpijskich, uwieńczony złotym medalem w Londynie (2012) i Rio de Janeiro (2016) oraz brązowym medalem w Tokio (2021). Do jego najważniejszych sportowych osiągnięć zaliczyć należy również aktualny rekord świata w skoku wzwyż wynoszący 219 cm. Co ciekawe, rekord życiowy naszego bohatera wynosi aż 222 cm, tak więc, jak sam przyznaje, może skakać o wiele wyżej.

I choć tak imponujący dorobek sportowy okupiony jest niezwykle ciężką pracą (na zgrupowaniach i obozach Maciej Lepiato spędza co najmniej połowę roku, co czasami stoi w sprzeczności z wychowaniem jego siedmioletniego syna), to jest on najlepszym przykładem co w praktyce oznacza powiedzenie „przekuć swą słabość w siłę”.

(mm)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%