Na jeziorze Trzesiecko w najbliższych dniach będzie można zobaczyć dość nietypową jednostkę pływającą, która przypomina katamaran. To specjalistyczne urządzenie służące do rekultywacji jeziora, dzięki której w tym roku udało się uniknąć problemu zakwitów sinic.
Na pokładzie znajduje się pryzma minerału oraz urządzenie do rozpylania pokruszonego dolomitu w toni wodnej. Ten naturalny surowiec ma właściwości absorbujące fosfor, który stanowi główną pożywkę dla sinic. Gdy fosfor zostaje związany, glony nie mają warunków do rozwoju, a woda pozostaje czysta i wolna od zakwitów. To z kolei sprawia, że kąpieliska w Szczecinku nie muszą być zamykane, jak miało to miejsce w tym roku chociażby nad jeziorem Pile w Bornem Sulinowie czy Drawsko w Czaplinku.
W najbliższych dniach na Trzesiecku odbędzie się już trzeci i zarazem ostatni w tym sezonie zabieg rekultywacyjny. W sumie do wody trafiło około 14 ton dolomitu, całkowicie bezpiecznego dla ryb i środowiska.
Koszt rekultywacji jeziora wyniósł nieco ponad 80 tysięcy złotych, z czego prawie połowa – dokładnie 41,75 tys. zł – pochodzi z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Jesienią przeprowadzona zostanie ocena aktualnego stanu Trzesiecka. Na monitoring i badania jakości wody przeznaczono blisko 40 tysięcy złotych, przy czym dofinansowanie z WFOŚiGW wynosi 19 tys. zł. Dzięki takim działaniom możliwe jest skuteczne dbanie o najważniejsze jezioro w sercu Szczecinka i zapewnienie mieszkańcom oraz turystom bezpiecznego wypoczynku nad czystą wodą.
Czytelnik: Umówiona wizyta, a czekasz godzinami.
Wystarczyło by stworzyć aplikację na smartfona która pokazywał by ci który jesteś w kolejce. Jesteś powiedzmy umówiony na 10 a w aplikacji masz że jesteś np 7 w kolejce przychodzisz godzinę później
obserwator2
08:51, 2025-08-28
Dziwna łódź na jeziorze w Szczecinku. O co chodzi?
Ile wydano.na staw na kopernika.bo efektów.brak
Xxxx
08:16, 2025-08-28
Konwaliowa po remoncie. Mieszkańcy wreszcie mają asfalt
Proszę dwóch przyjaźnych staroście mieszka tam i jest asfalcie
Zdrowy byk
07:58, 2025-08-28
Czytelnik: Umówiona wizyta, a czekasz godzinami.
Pan doktor nie ma pecha, tylko od lat taką samą wymówkę. Chociaż ostatnio godzinny korek był w Ujściu. Ale to raz trafiłem. Przeważnie nawigacja określa czas przejazdu bardzo dokładnie.
Janek
07:33, 2025-08-28
0 0
Ile wydano.na staw na kopernika.bo efektów.brak