Rozszerzenie granic Szczecinka to nie tylko luźny pomysł, ale jeden z kierunków strategicznych zapisanych w nowej strategii rozwoju miasta. Jak podkreśla burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, dokument nie zawiera szczegółowych map ani harmonogramów, ale pokazuje długofalowe myślenie o przyszłości miasta – na dziesięciolecia, a nie na jedną kadencję.
W rozmowie z naszym portalem burmistrz nie ukrywa, że popiera ideę połączenia miasta i gminy w jeden organizm – gminę miejsko-wiejską.
- Uważam, że z punktu widzenia systemowego najlepiej byłoby, gdyby w przyszłości miasto połączyło się z gminą.
- mówi otwarcie.
W ocenie burmistrza przyniosłoby to korzyści obu stronom – zarówno miejskiej, jak i wiejskiej. - Zawsze miasto ma większe dochody niż wieś i mogłoby część pieniędzy przekazywać na rozwój wsi -dodaje.
Przypomina, że już teraz wiele osiedli formalnie należących do gminy, de facto funkcjonuje jak dzielnice Szczecinka. -
- Zróbmy to na przykładzie Marcelina – 10 metrów różnicy i jesteś w innej gminie. Ale z autobusów, przedszkoli, ulic i infrastruktury korzystają wszyscy. Burmistrz podkreśla, że taka sytuacja jest nieuczciwa wobec podatników miejskich, którzy finansują usługi dla mieszkańców sąsiadujących wsi, mimo że podatki trafiają do innego samorządu.
Wspomina również wcześniejsze przypadki przyłączeń – Trzesieki i Świątek, które kiedyś były zaniedbanymi obszarami gminnymi.
- Szło się tam po kolana w błocie. Dziś to nowoczesna dzielnica z infrastrukturą i pełnym standardem miejskim. Chciałbym zobaczyć jedną osobę, która jest z tego niezadowolona.
Burmistrz podkreśla, że różnice w podatkach między miastem a gminą są dziś symboliczne, sięgające kilkunastu złotych rocznie.
Według burmistrza, rozszerzenie granic nie nastąpi w tej kadencji.
Na pytanie, jak na te pomysły reaguje wójt gminy, odpowiedź burmistrza jest bezpośrednia:
- Reaguje alergicznie, bo lubi być wójtem.
Ale – jak zauważa – najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby porozumienie, którego efektem byłoby zintegrowanie miasta i gminy, a wójt mógłby zostać wiceburmistrzem do spraw obszarów przyłączonych.
Burmistrz Hardie-Douglas kończy jasno:
- Trzeba nazywać rzeczy po imieniu – jeśli coś ma cztery nogi, ogon i szczeka, to z dużym prawdopodobieństwem jest to pies. Jeśli ktoś mieszka 5 minut od centrum i korzysta z miasta – to nie mieszka na wsi. To jest po prostu Szczecinek.
Skomentuj ten artykuł na facebooku!
Imponujące konstrukcje na S11.
zakończyć się ma w trzecim kwartale 2026 lub a w/g ministra do końca wakacji 2026....jaka to różnica?
hmm
12:44, 2025-06-08
Tak się zarabia miliony w Szczecinku!
Skoro dane o milionerach pochodzą ze skarbówki, to znaczy ze dochody zostały wykazane i należne podatki zapłacone.
Maryla
09:46, 2025-06-08
Gorąco pod PKP Cargo w Szczecinku! Poseł uspokaja
Gdzie PO tam DNO i j....nie wszystkiego
Pol
09:05, 2025-06-08
Pożar budynku przy ulicy Zielonej.
Ktoś podszywa się pod mojego nicka po pierwsze MOHER nigdy nie wyzywa policji od psów ,ciekawe czy ten nick co podaje się jako MOHER ,się szczepił jak była pseudo pandemia czy chodził jak piesek w szmacie na gębie w kagańcu myślę że tak i nigdzie nie wychodził z domu bo unia,nowy porządek świata i rząd zabronił więc był posłuszny na smyczy łańcuchu ,ja nie nie dałem się nabrać na ich gierki i co ciekawe gadaliście i pisaliście na mnie że zarażam ludzi czymś czego nie ma ,MOHER zaraził w Szczecinku,w Poznaniu,Katowicach w jednym czasie tak pisaliście nawet nie wiecie co pisaliście Ciekawe czy MOHER napisze że jest złamany fiut ja napisałem
MOHER
09:02, 2025-06-08