Tegoroczne lato zdecydowanie już odeszło do wspomnień. Wskazują na to bez wątpienia coraz niższe temperatury, znacznie częstsze opady deszczu, zimny porywisty wiatr, a także powoli zasypiająca na zimę przyroda. Drzewa zdecydowanie zaczynają przybierać jesienne barwy i gubić swoje liście. Te regularnie są uprzątane z miejskich chodników i trawników przez pracowników PGK odpowiedzialnych za utrzymanie miasta i zieleni miejskiej.
W ostatnim czasie mają oni zdecydowanie sporo pracy, o czym świadczą piętrzące się co kilka dni nowe kopce liści uprzątanych na bieżąco z miejskiej przestrzeni. Liście te następnie są zbierane i utylizowane.
- Jest to odpad bio według rozporządzenia burmistrza. My musimy po prostu zbierać te masy liściowe i wywozić do nas na składowisko. Dalej są one przekazywane do Wardynia.
– mówi nam Aleksandra Wach-Guzdek z Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Szczecinku.
Intensywne prace porządkowe trwają również na ogródkach działkowych i prywatnych posesjach. Niekiedy ich właściciele postanawiają w „łatwy” sposób pozbyć się tego typu odpadów, zwyczajnie spalając zagrabione liście lub podrzucając je do lasu czy do parku. Niestety takie „rozwiązanie” może okazać się bardzo kosztowne i skończyć się otrzymaniem mandatu od Straży Miejskiej.
- Mieszkańcy jak najbardziej mogą po prostu nabyć u nas worki. To są brązowe worki do odpadów bio – mówi Aleksandra Wach-Guzdek.
– Mieszkańcy mogą zebrać ze swojej posesji masę liściową bądź inne odpady bio właśnie do takiego brązowego worka i wystawić przed swoją posesję na pas zieleni. Następnie te odpady według harmonogramy będą przez nas zabierane.
- Takich liści i innych bio odpadów nie należy spalać. Chciałabym również zaapelować do mieszkańców, żeby nie podrzucali takiej masy liściowej na tereny miejskie, bo niestety bardzo często mamy takie sytuacje w parku, że ktoś z ogródków działkowych lub ze swojej posesji wyrzuca tą masę liściową na teren miejski. Jest to niezgodne z prawem i jeżeli kogoś takiego namierzymy, zostanie to zgłoszone do straży miejskiej i może skończyć się mandatem karnym. Mieszkańcy mają możliwość nabyć brązowe worki, zapakować swoje odpady i wystawić na pas zieleni przed posesję i my te liście zwyczajnie zabierzemy – dodaje nasza rozmówczyni.
[ZT]34618[/ZT]
Tężnia w parku nie działa jak trzeba.
Pomysłodawcą tężni był Rafał.
Iza
09:21, 2025-08-18
Tężnia w parku nie działa jak trzeba.
Tylko żeby nie wylali dziecka razem z kąpielą! Co trzecią lamelkę wolną należy zostawić, tylko dwie z trzech powinno się zasłonić - może nie pleksą bo to tworzywo sztuczne od wilgoci będzie pleśń, i cały mizerny plan "eko" się rozłoży. Jakiś ekologiczny materiał byłby lepszy, może bambus.
Kolarz
07:57, 2025-08-18
Miasto i powiat z kasą na obronę cywilną
No ukraincy,niebawem won do siebie odbudowywać na nowo ten syf
ONR
21:57, 2025-08-17
XX Zlot „Gąsienice i Podkowy” pełen atrakcji
Borne miasto z przeszłością bez przyszłości.. Młodzi uciekają, brak perspektyw i pracy, zostają tylko kapuściane głąby na dobrze opłacanych etatach przyspawane do swoich stołków i lokalnych koryt. Co się zmieniło w ostatnich latach? Mocno wzrosła waga osób przy korycie i ich pensje, radni dali podwyżkę Chrzanowskiej, która doi razem zemeryturą blisko 400 tysięcy złotych rocznie, ona miała gest dała swoim 13 radnym po 1500 zł miesięcznie za podnoszenie łapek w górę. Facet bez matury na czele chrumkających przy korycie doi już ok. 2500 zł za wazelinę dla GRUBEJ. WSTYDU NIE MAJĄ dlaczego? Każdy dostał kość do pogryzienia to konsumuje. Ciemny lud zachwycony patrząc jak rozwija się lokalna ,,elyta,, nie mieszcząc się w rozmiary XXXL.
Amator Kogutowej
20:38, 2025-08-17
4 3
Utylizowane czyli co ,,,spalone ?! Na ogródkach działkowych brak kontenerów na liście, do lasu nie można wywieść bo szkodzą ,,,,czyli już nie są bio ? Burmistrz i jego rozwiązania - myślenie pod górkę a do tego mam kupić worki. Chyba ktoś upadł na głowę i to przynajmniej z 3 piętra xD
0 0
Z czym masz problem? 5 zł na worki ci pożyczyć ? Może jeszcze ci pograbić?
5 0
Jedno pytanie ile ton liści z parku i od mieszkańców jest wywożone do wardynia i ile kosztuje tona? Jaki wpływ to ma na stawkę za śmieci. Ile by były śmieci tańsze jakby liście po prostu sobie naturalnie zgniły użyźniają glebę
3 0
Tyle lat...nie znalazł się mądry człowiek, który zabroniłby tego porąbanego procederu. Sciółka parkowa może zostać w parku. To nie żadna kretyńsko wywożona masa liściowa. To sciółka! Albo te głupawe niby prace na cmentarzach. Drapią do jednego liscia, bo jeden dzień w roku trzeba się pokazać na cmentarzu.
0 2
Mistrz kerowca z samochodu dużo nauki przed nim
0 0
Liście pozostawić do wiosny !!!! W ten sposób zachowania ludzkie będą zgodne z Prawami Natury! Zabierając liście, zabieramy dom i przestrzeń życia Jeży i innych drobnych istot żyjących na poziomie gruntu.
2 0
To jeszcze na strajkują ?
Cały Szczecinek w niepewności. Zwłaszcza liscie :)
1 1
A ludzie wiedzą o tym że te wszystkie worki które są wystawiane przed prywatne posesję są ręcznie ładowane przez 2 ludzi w 4 dni na terenie całego miasta.Pomyście ile to ton przeżucaja oni średnio dziennie około 20 ton ciekawe czy ktoś się zastanawia jak oni dostają w dupę przy takiej robocie i za nędzne pieniądze.
0 0
Przecież prezes mówił że zarobki są atrakcyjne,ludzie myślą że opłaty które ponoszą idą na pracowników : ] nikt raczej nie wie że napychają kieszenie Wojtusia jego upośledzonej żonki i kilku nierobów z nadania UM.
1 2
Liście namiętnie sprzątają, a na Zamkowej pod żywopłotem jak zwykle pełno butelek,buteleczek,plastików itp. Jest to droga od Ratusza do zamku, a nie ma komu posprzątać od zawsze !!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz