We wrześniu minionego roku odbyło się pierwsze tego typu wydarzenie w Szczecinku. Mowa o pchlim targu, który zorganizowany został na miejskim targowisku. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a tego dnia rynek odwiedziły tłumy mieszkańców. Kolejne tego typu wydarzenie miało miejsce w drugiej połowie października i również cieszyło się dużym zainteresowaniem – zarówno wystawców, jak i odwiedzających. W tym roku idea ta jest kontynuowana, a sama forma jego organizacji przybiera coraz szerszą formę.
[FOTORELACJA]7163[/FOTORELACJA]
W niedzielę, 30 kwietnia odbył się kolejny w naszym mieście i zarazem pierwszy w tym roku pchli targ. Dopisała zarówno pogoda, sprzedawcy, jak i odwiedzający. Już na dwie godziny minut przed otwarciem pchlego targu na miejscu zaczęli rozstawiać się pierwsi sprzedający, aby przygotować swoje stoiska. Również pierwsi kupujący pojawili się jeszcze przed godz. 10, aby mieć pewność, że nie przegapią okazji do „upolowania” najciekawszych fantów.
Organizacja w Szczecinku pchlego targu to inicjatywa miejskiego radnego Jacka Brynkiewicza. Dzięki jego staraniom wydarzenie to już wpisało się na stałe do kalendarza miejskich spotkań. W tym roku odwiedzając pchli targ, można nie tylko „upolować” ciekawe przedmioty, ale także wesprzeć charytatywne akcje. Podczas każdego takiego wydarzenia prowadzona będzie zbiórka na leczenie potrzebujących osób. Podczas dzisiejszego szczecineckiego pchlego targu zbiórka została dedykowana Nadii zmagającej się z SMA.
- Bardzo się cieszę z tego, że mieszkańcy Szczecinka dzisiaj tak tłumnie przyszli zobaczyć, pohandlować, sprzedać lub kupić coś na pchlim targu – mówi radny Jacek Brynkiewicz.
– Narodził się też pomysł, że co pchli targ, to będziemy zbierać pieniądze na dzieci z jakimiś dysfunkcjami i chorobami. Dzisiaj zbieramy dla Nadii, za miesiąc będziemy zbierać najprawdopodobniej dla Jasia Jerzyka. Także tutaj też oprócz tego, że każdy może przyjść na targ coś sprzedać lub kupić, to można też się „dorzucić” do szczytnego celu i wesprzeć zbiórkę na leczenie i rehabilitację chorych dzieci.
Na licznych stoiskach można było znaleźć niemal wszystko. Od ubrań, obuwia i zabawek, poprzez książki, elementy wyposażenia domu i dekoracje, aż po narzędzia, rowery, a nawet elementy ceramiki łazienkowej.
Następna okazja do wystawienia swoich przedmiotów, a także upolowania perełek nadarzy się już za miesiąc. Kolejny, najbliższy szczecinecki pchli targ zostanie zorganizowany w ostatnią niedzielę maja.
Ponad 500 porcji narkotyków w rękach policji
Oj ćpuny ze szczecinka , jedna nitka odcięta . Będą zaraz latać ciśnieniowcy po mieście
Bochniarz Tobiański
11:32, 2025-10-16
Ulica Pileckiego częściowo zamknięta. Znamy powód
"Znamy powód"... taki zwrot, taki prostacki, my wiemy najlepiej, my wiemy najprędzej...to mnie zwyczajnie śmieszy.
Opinia
11:06, 2025-10-16
Ulica Pileckiego częściowo zamknięta. Znamy powód
Ale jak hotel budowali to nie wolno było palować brzegów .... teraz już wolno i nikomu nie przeszkadza
Gostek
10:55, 2025-10-16
Dwugodzinna batalia o 10-milionowy kredyt.
Podniosą podatki i się spłaci . Przyjaciół oczywiście zwolnią z podatków ...
Bochniaż Bochnieński
08:04, 2025-10-16
6 19
Nie róbcie żadnych akcji charytatywnych bo Owsiak obrazi się sromotnie.
11 8
Idź daj na tacę, bo tam ledwo wiążą koniec z końcem.
0 7
Wolę dać na tace niż temu cwaniakowi w czerwonych rajtuzach
0 2
Lepiej w czerwonych rajtuzach niż z wypalonym mózgiem.
7 4
Wszystko super, lubię tą inicjatywę. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to fakt, że ludzie próbują sprzedawać żywe zwierzęta.
4 7
Zdechłe byłyby fajniejsze?
8 3
Do anonim i innych pamiętam czasy że jak jechało się na rynek były stoiska z zabawkami,korkowce,kapiszony ,pistolety na korki do strzelania ,wata cukrowa,baloniki na druciki,
sprzedawali żywe zwierzęta i ptaki, konie,psy,koty,gołębie,kurczaki, kaczki ,gęsi , a jak przychodziły święta było słychać i czuć, ludzie wędzili koło domu było słychać zabijanie świń,indyki miasto to była prawdziwa duża wieś czyli prawdziwa Polska a dziś nic nie wolno nakazy zakazy a najlepiej kara śmierci, babcia sama trzymała w mieście kury 3 świnie indyki i sam widziałem jak się zabijało przed świętami czyli stare dobre czasy PRL a ryby sam wyciągałem z jeziora bez wędki łódka, kana od mleka karbid woda i poszło jak walnęło od razu ryby wypływały i cała łódka ryb nie wspomnę o pędzeniu niby komuna a wszystko można było nawet ognisko nad jeziorem i milicji to jakoś nie przeszkadzało
8 0
Najważniejsze, że następna impreza będzie za miesiąc. Bo mam wrażenie, że pchli targ w Szczecinku to jakaś afera. Fotorelacja? Osobiście sobie bym nie życzył zdjęć ze swoja rupieciarnią w internecie. Mam też nadzieję, że targowisko będzie miało bardziej życiowe godziny funkcjonowania, a nie tylko wtorek i piątek. Zupełnie nie rozumiem, kto tu robi biznes? Może wreszcie czas coś zmienić. W Chojnicach są dwa targowiska czynne od lat również w sobotę. Jak dla mnie sobota to optymalny dzień na odwiedzenie targowiska.
3 6
Takich to czasów dożyliśmy, że trzeba nam zbiórek na leczenie chorych dzieci podczas gdy władza tfu pisowa pławi się w luksusach. Wstydźcie się bożki nowogrodzkich łże elit.
0 0
Ble, ble, ble.