Wodną kosiarkę można oglądać w akcji na jeziorze Trzesiecko. Od kilku dni trwa wykaszanie trzcinowisk, które nadmiernie rozrastają się wzdłuż linii brzegowej od strony miasta.
Pływająca kosiarka przypomina na pierwszy rzut oka powiększony rower wodny. Jest to jednak skomplikowany i specjalistyczny sprzęt umożliwiający pracę w ciężko dostępnych miejscach. Żeby móc kosić trzciny w miejscu, gdzie robi to pływająca kosiarka, potrzebny byłby gruby lód i niska temperatura. Tylko wówczas dostęp do tych miejsc jest możliwy.
Prace wykonywane są na zlecenie Urzędu Miasta. Prowadzone są zgodnie z wytycznymi instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska. Ważne jest to, aby tego typu prace prowadzić poza okresem lęgowym ptaków wodnych.
Trzciny wycina się z kilku powodów. Przede wszystkim odsłania się widok na jezioro od strony miasta. Usuwanie trzcin pomaga też w cyrkulacji wody przy brzegu. Dobrym przykładem jest brzeg jeziora vis a vis zakładu karnego, kiedy w sezonie letnim, gęste trzcinowiska odcięły praktycznie całkowicie przepływ wody. Roślinność wodna zaczęła w tym miejscy gnić i wydobywał się nieprzyjemny zapach. Trzciny zatrzymują też spore ilości śmieci, które przy okazji wycinki są również usuwane.
Ktoś22:31, 20.11.2021
Wow, wodna kosiarka,wow
PZW08:01, 21.11.2021
Dlaczego ten facet jest bez kapoka?toż to jak wpadnie do wody w tej kufajce i kaloszkach to pójdzie na dno niczym cegła
Kol08:03, 21.11.2021
Trzcina w tych miejscach rosła od zawsze,nic się nie rozrasta. Chodzi raczej o widoczki na wodotrysk itp
Prawa Natury10:01, 21.11.2021
Trzcinowisko koło Zakładu Karnego. Wystarczy pogłębić przestrzeń przed obmurowaniem brzegu, wytworzyć swobodny przepływ wody i przyroda sama zrobi porządek. Przypomnijcie sobie, jak trochę lat wstecz, zablokowano przepływ wody na 2-metrowym przesmyku przy "Taiwanie". Brud i smród, taki był skutek ingerencji w Prawa natury. Szybko błąd zrozumieli, przepływ wody przywrócili i jest OK.
xc11:34, 21.11.2021
niszczą miejsca bytowania ptactwa oraz ryb, życie zwierząt odbywa sią nad jak i pod wodą. Komu to potrzebne
lol11:38, 21.11.2021
zabetonowaliście brzegi jeziora to tak macie, piękne promenady nad smrodliwym jeziorem, które nie może się samooczyścić wyrzucając na brzeg śmieci i zgniłą roślinność
żydek12:22, 21.11.2021
Ciekawe kto za trzcinę weźmie kasę. W wielu krajach jest to materiał budowlany np. na pokrycie dachów. W Holandii to styl. Oj oj, ktoś chce nas zrobić w konia. Pieski ze schroniska też wożono na Zachód.
Ekosreko05:01, 22.11.2021
To co ścieli to zgnilizna i śmieć,nie nadaje się na handel?
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.