18 kwietnia 2021 roku, zmarł wieloletni prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków oddział w Szczecinku, pan Tadeusz Błaszczak. O jego śmierci poinformowali członkowie Stowarzyszenia.
Pan Błaszczak urodził się 12 kwietnia 1934 roku w Kowlu na Wołyniu. Do Szczecinka przybył zaraz po wojnie i to z tym miastem związane były jego dalsze losy. Nad Trzesieckiem ukończył gimnazjum, rozpoczął swoją pracę zawodową, a także założył rodzinę. Przez wszystkich, którzy go znali, opisywany był jako osoba otwarta, pomocna i aktywna. W życiu niezwykle ważne były dla niego wartości chrześcijańskie i patriotyczne. Zawsze też czuł potrzebę działania na rzecz innych ludzi.
Tak właśnie stało się z szerzeniem wiedzy o podstępnej chorobie, jaką jest cukrzyca. Sam chorując, pan Tadeusz Błaszczak wiedział, jak ważna jest profilaktyka, kształtowanie prawidłowych nawyków prozdrowotnych oraz docieranie z wiedzą do coraz szerszego kręgu odbiorców. W 1994 roku, przystąpił, jako członek do działającego ówcześnie koła Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Dwa lata później zasiadał w jego Zarządzie jako wiceprezes, by ostatecznie od roku 1998 pełnić nieprzerwanie aż do dnia śmierci, funkcję Prezesa Zarządu Powiatowego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Szczecinku.
W ciągu lat działalności koła, zakładał na terenie Szczecinka i okolicy tzw. kluby wczesnego wykrywania cukrzycy (m.in. w Białym Borze, Bornem Sulinowie, Parsęcku, Dzikach oraz w Szczecinku). Organizował akcje tzw. „białych sobót” lub „białych niedziel”, których celem było rozpowszechnianie wiedzy na temat choroby. Pod jego kierunkiem każdego roku w Szczecinku organizowane są Powiatowe Obchody Światowego Dnia Walki z Cukrzycą, przy czym dwukrotnie w ostatnich latach, były to uroczystości w randze wojewódzkiej. W okresie 2006 -2014 z inicjatywy pana Tadeusza Błaszczaka funkcjonował punk przekazywania żywności dla najuboższych członków Stowarzyszenia. To również pan prezes był pomysłodawcą wybudowania stacji św. Łukasza - patrona diabetyków, na terenie Szczecineckiej Kalwarii przy kościele pw. Św. Rozalii w Szczecinku.
O tym jak ważną rolę w lokalnym środowisku odgrywał pan Tadeusz Błaszczak, świadczą jego liczne odznaczenia. Za swoją działalność na rzecz miasta otrzymał Odznakę Honorową „Zasłużony dla Miasta Szczecinka”. Kolejny raz został dostrzeżony przez władze miasta w roku 2010 i uhonorowany tytułem „Wolontariusza Roku”. Jego ofiarna praca, poświęcenie i zaangażowanie na rzecz ludzi chorych zostało także docenione przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, które wielokrotnie odznaczało Pana Tadeusza wieloma odznakami i dyplomami. Do najważniejszych należą: Złoty Krzyż Zasługi za działalność na rzecz Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków (2005) oraz „Kryształowy Koliber” (2010). W 2011 roku wyróżniono go Srebrną Odznakę Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego za zasługi na rzecz województwa, natomiast w 2017 został laureatem nagrody im. ks. kard. nom. Ignacego Jeża „Radość płynie z nadziei”.
Jagna14:25, 19.04.2021
Przemiły człowiek, będę go zawsze dobrze wspominać. Niech spoczywa w pokoju.
197815:24, 19.04.2021
Oczywiście, bardzo to smutne, zawsze potrafił dbać o innych, a do własnych wnuków i prawnuków to nawet się nie przyznawał,ale Bóg ruchliwy ale sprawiedliwy. Niech mu ziemia będzie lekka........
Sąsiad15:59, 19.04.2021
Wyrazy najgłębszego współczucia dla rodziny.
Ola17:18, 20.04.2021
Do O...... A.. Odpowiedź gdzie były wnuki, zawsze były, nie można oczernia wnuków ani tym bardziej prawnuków. Nikt nie zna prawdziwej przyczyny jakie były w tej rodzinie a nie były łatwe znałam i znam Pana Tadeusza bo jestem sąsiadka i powiem tak zawsze ciepło wypowiadał się o wnuczkach i wnukach nie w każdej rodzinie jest kolorowo kij zawsze ma dwa końce. Tata wnuczek był cudownym człowiekiem, nie można rozdrapywać ran bo każdy by na tym ucierpiał. Nie można winić wnuków a nie daj Boże prawnuków bo nic nie są winne prawnuki za błędy jakie powstały w tej rodzinie. Pan Tadeusz był wspaniałym człowiekiem i nie moze tak być ze teraz po śmierci będzie ktoś oczernial wnuków, pani Walerka chwaliła wnuków zawsze pamiętali o dniu babci i za to że mimo wielu boku i ran zaopiekowali się swoim tatom. Nie można osądzać wnuków i prawnuków nie znając prawdziwej historii. Pamiętam do dziś dnia jak wnuki przychodzili pomagali w sklepie zoologicznym jak jedna z wnuczek ciągle podjadała pokarmy dla chomików tak, tak właśnie było. Szkoda mi wnuków bardzo, bo wiem jaka jest prawdziwa historia tych ludzi i nie ładnie jest teraz mieszać kogo kolwiek z błotem. Dla rodziny moje kondolencje i spoczywaj w spokoju Panie Tadeuszu nie ziemia będzie lekka. Do zobaczenia już nie długo. (*)
Ryba.20:55, 19.04.2021
Bardzo smurna wiadomość pamietam tego Pana jak mial sklep zoologiczny bylem jego stałym klietem ?
terion07:21, 20.04.2021
Dołączam do Twoich wspomnień. Sklep z niesamowitym klimatem a od Pana Błaszczaka uczyłem się akwarystyki. Pozdrawiam!
Anonimowy06:51, 20.04.2021
Proponował bym zająć się swą rodziną swoimi wnukami lub prawnukami lub gogo masz a interesować się innymi gogo nie masz w rodzinie.To jest wyłącznie sprawa Rodziny
O krok od tragedii. Konar wbił się w szybę
Na drodze Wilcze Laski - Turowo jest podobna sytuacja, pełno suchych gałęzi na drzewach, tylko czekać aż coś się stanie.
Gość
23:01, 2025-05-25
O krok od tragedii. Konar wbił się w szybę
Ile jest drzew pojsychanych nawet na terenie Szczecinka. Ostatnio wieje dość mocno to strach przechodzić bądź przejeżdżać bo kiedyś sie stanie nieszczęśe. Zastanawiam się tylko czy nikt tego nie widzieliśmy czy nie chce widzieć
Ktoś
22:44, 2025-05-25
O krok od tragedii. Konar wbił się w szybę
Był sam i to prawdopodobnie uratowało mu życie. Ciekawe spostrzeżenie.
A
22:41, 2025-05-25
Marcin Bedka: Konfederacja już nie w cieniu.
Panie Bedka, pan też z platfusa mi chodzi na piwo?
Pytanko
18:37, 2025-05-25
7 4
Co za brak taktu i wyczucia. No i odwagi - anonimie. Spuścić nad Twoją wypowiedzią zasłonę milczenia.
3 2
Jest czas żałoby uszanujmy zmarłego i rodzinę prosiłabym (1978) o zainteresowanie się swą rodziną.Pytanie gdzie tyle lat były wnuki i prawnuki?