Nowe obostrzenia związane z handlem i izolacją wprowadziły m.in. obowiązek robienia zakupów w jednorazowych rękawiczkach, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Sklepy zapewniają rękawiczki klientom, jednak pojawia się problem. Rękawiczki po wyjściu ze sklepu zamiast lądować w koszu na śmieci, lądują na trawnikach.

-Ludzie wyrzucają rękawiczki gdzie popadnie. Największy problem jest wokół dużych parkingach przy marketach. –pisze do nas Czytelnik na ALERT24, który wskazuje między innymi teren w okolicy sklepu Intermarche.

Setki zużytych jednorazowych rękawiczek leży na trawniku przy pobliskim parkingu. Póki co nikt ich nie sprząta. Przy innych większych sklepach też można znaleźć fruwające rękawiczki. Czasami wiatr przenosi je w różne zakamarki.

-Zaśmiecanie to jedno, druga sprawa to zagrożenie epidemiczne –dodaje czytelnik. –Jest to niebezpieczne zwłaszcza teraz kiedy mamy pandemię.

Przypomnijmy, że za zaśmiecanie miejsca publicznego można otrzymać mandat w wysokości nawet 500zł.

Art. 145 Kodeksu wykroczeń mówi bowiem jasno: kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.