W Zakładzie Karnym w Czarnem resocjalizacja to nie tylko teoria – to codzienna praktyka, której przykładem są aktywne zajęcia kulturalno-oświatowe organizowane dla osadzonych z Oddziału Zewnętrznego w Szczecinku. Ostatni czas przyniósł ciekawe i rozwijające aktywności, które – choć proste – niosą za sobą ważne przesłanie.
[FOTORELACJA]9006[/FOTORELACJA]
Jednym z kluczowych punktów programu był połów ryb. Wychowawcy zabrali osadzonych do Centrum Rewitalizacji Jezior i Ekologii w Szczecinku, skąd grupa udała się na łowisko. To tam – w ciszy i skupieniu – więźniowie łowili ryby, ale też… przemyślenia.
– Połów ryb to nie tylko sposób na relaks, ale także doskonała lekcja cierpliwości oraz współpracy. Uczestnictwo w takich zajęciach sprzyja budowaniu więzi międzyludzkich, a także uczy szacunku do przyrody i zrozumienia jej rytmów.
– zauważa st. kpr. Natalia Prach, rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Czarnem.
Wspólna wyprawa nad wodę okazała się cenną lekcją budowania relacji i szacunku do otaczającego świata. To forma terapii, która działa w ciszy, bez przymusu, ucząc uważności, koncentracji i emocjonalnej równowagi.
Nie zabrakło także rywalizacji sportowej. Osadzeni zmierzyli się w grach w bule i warcaby. Proste rozgrywki na świeżym powietrzu, choć dalekie od siłowni czy boiska, wymagają strategicznego myślenia i uczciwej rywalizacji. To właśnie w takich chwilach najłatwiej budować zaufanie i szanować zasady wspólnego życia.
- Zajęcia kulturalno-oświatowe, takie jak połów ryb czy gry zespołowe, mają ogromne znaczenie dla osadzonych. Pomagają w redukcji stresu, poprawiają samopoczucie oraz wpływają na rozwój umiejętności interpersonalnych. Działania te są również częścią szerszej strategii resocjalizacyjnej, która ma na celu przygotowanie osadzonych do powrotu do społeczeństwa.
- dodaje funkcjonariuszka.
Program kulturotechnika, w ramach którego odbyły się zajęcia, to część długofalowej strategii resocjalizacyjnej. W jej centrum nie stoi kara, ale człowiek – z przeszłością, ale i z potencjałem. Zajęcia takie jak te pozwalają zmienić spojrzenie na samego siebie, poprawić relacje z innymi i zyskać nowe umiejętności, które mogą okazać się kluczowe po opuszczeniu murów zakładu.
Reinar10:23, 18.06.2025
Może ich jeszcze do kina zabrać, kupić popcorn i lemoniadę a wieczorem do burdelu
Brostit10:35, 18.06.2025
Mam lepszy pomysł, Chleb, Woda i Kamieniołom.
L8N2011:32, 18.06.2025
Oczywiście osadzeni posiadali karty wedkarskie i zezwolenia??? Połów ryb beż tych dokumentów to wykroczenie z przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym.
Wz11:36, 18.06.2025
Zaprosić ich do ratusza na obrady gdzie radni wysłuchają może ich postulaty , coś doradzą burmistrzowi to będzie resocjalizacja.
A11:51, 18.06.2025
Na pielgrzymkę do Częstochowy,ale na kolanach.
Szczecinecczanin 13:15, 18.06.2025
A Murena już posprzątała dla osadzonych
Skandal14:04, 18.06.2025
My pracujemy za 4 tyś zł miesięcznie, musimy utrzymać gospodarstwo domowe i odłożyć na atrakcje. A bandyta, złodziej kosztuje nas 7-8 tyś miesięcznie i dajemy im atrakcje za darmo. Świat zwariował, a już na pewno pracownicy zakładów karnych.
Zamiast krat – wędka, bule i warcaby.
My pracujemy za 4 tyś zł miesięcznie, musimy utrzymać gospodarstwo domowe i odłożyć na atrakcje. A bandyta, złodziej kosztuje nas 7-8 tyś miesięcznie i dajemy im atrakcje za darmo. Świat zwariował, a już na pewno pracownicy zakładów karnych.
Skandal
14:04, 2025-06-18
Zamiast krat – wędka, bule i warcaby.
A Murena już posprzątała dla osadzonych
Szczecinecczanin
13:15, 2025-06-18
Gotowi na nowe centrum handlowe?
expresowa S 11 do Piły i p Poznania?
hmm
13:10, 2025-06-18
Zamiast krat – wędka, bule i warcaby.
Na pielgrzymkę do Częstochowy,ale na kolanach.
A
11:51, 2025-06-18
3 0
Na pewno mają, 1 dzień to koszt 70zł. ZK może oficjalnie pokazać opłaty za każdego osobnika ze zdjęcia. Chyba że połów terapeutyczny jest zwolniony z opłat.