Decyzja Grupy Żywiec wstrząsnęła całą branżą. Z początkiem 2026 roku Browar Namysłów zakończy produkcję. Pracę może stracić około stu osób – informuje PAP.
To jedna z najstarszych firm w kraju – jej początki sięgają roku 1321. Teraz, po ponad siedmiu stuleciach, Browar Namysłów ma zakończyć produkcję piwa. Jak przekazała Grupa Żywiec, decyzja została podjęta ze względu na spadek rynku piwa, rosnące koszty produkcji oraz podatki.
Firma poinformowała, że z końcem 2025 roku wygaszą się procesy produkcyjne, a z początkiem 2026 browar całkowicie zakończy działalność.
Jak przekazała Grupa Żywiec w komunikacie, cytowanym przez PAP, pracownicy zakładu otrzymają pełen pakiet odpraw oraz dodatkową pomoc, uzgodnioną ze związkami zawodowymi.
Koncern, który należy do międzynarodowej grupy Heineken, zapowiada, że prowadzi już rozmowy z potencjalnymi inwestorami, zainteresowanymi przejęciem obiektów browaru. Szczegóły negocjacji objęte są jednak tajemnicą handlową.
Dla mieszkańców miasta to nie tylko wiadomość gospodarcza, ale i cios w lokalną tożsamość. Browar, którego historia splata się z dziejami Namysłowa, od wieków był jednym z symboli miasta i głównych pracodawców w regionie.
Burmistrz Namysłowa, Jacek Fiora, przyznał w rozmowie z Radiem Opole, że decyzja koncernu to trudny moment zarówno dla pracowników, jak i dla samorządu.
Według jego informacji, pracę może stracić około stu osób. Przedstawiciele Grupy Żywiec zapewnili, że nikt nie zostanie pozostawiony bez wsparcia.
Grupa Żywiec to właściciel kilku dużych zakładów w Polsce – w Żywcu, Warce, Namysłowie i Elblągu. Jak zapewnia spółka, produkcja pozostałych marek będzie kontynuowana w innych browarach należących do koncernu.
Choć decyzja o zamknięciu browaru w Namysłowie jest już przesądzona, wielu mieszkańców ma nadzieję, że miejsce to znajdzie nowego właściciela i nie zniknie z mapy polskiego piwowarstwa na zawsze.
Obraz cerdadebbie z Pixabay
Strażacy ruszyli do zgłoszenia o wycieku
Skierowano liczna zastępy... Uff! Oni się bawią za nasze pieniądze: widziałem kiedyś jak do zderzenia motocyklisty z drzewem wysłano trzy karetki pogotowia- a przecież poszkodowane mogły być najwyżej dwie osoby! Strażacy też potrafią do przypalonej patelni wysłać drabinę, podnośnik i pojazd gaśniczy jednocześnie. Oczywiście nie zawsze: nie deprecjonuję ich ciężkiej i odpowiedzialnej pracy, ale sytuacje o których piszę to niestety ich chleb powszedni...
Jędrek
12:32, 2025-10-16
Ponad 500 porcji narkotyków w rękach policji
Oj ćpuny ze szczecinka , jedna nitka odcięta . Będą zaraz latać ciśnieniowcy po mieście
Bochniarz Tobiański
11:32, 2025-10-16
Ulica Pileckiego częściowo zamknięta. Znamy powód
"Znamy powód"... taki zwrot, taki prostacki, my wiemy najlepiej, my wiemy najprędzej...to mnie zwyczajnie śmieszy.
Opinia
11:06, 2025-10-16
Ulica Pileckiego częściowo zamknięta. Znamy powód
Ale jak hotel budowali to nie wolno było palować brzegów .... teraz już wolno i nikomu nie przeszkadza
Gostek
10:55, 2025-10-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz