Zamknij

Ogródki restauracyjne otwarte już na "majówkę"? Rzecznik rządu odpowiada

16:00, 08.04.2021 M.O. / Polskie Radio PR1
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne Fot. depositphotos.com Zdjęcie ilustracyjne Fot. depositphotos.com
reo

Restauratorzy z nadzieją patrzą na wypowiedź rzecznika rządu Piotra Mullera, który "nie wyklucza" dostępności ogródków restauracyjnych już podczas zbliżającej się majówki. - Jednym z wariantów, który jest brany pod uwagę to odmrażanie usług na świeżym powietrzu - mówił. 

Piotr Muller pytany był gościem w radiowej Jedynce. Rzecznik pytany był o luzowanie obostrzeń po 18 kwietnia. Poruszano także kwestię otwarcia ogródków przy restauracjach na początku maja. Co odpowiedział polityk? 

- Chciałbym, by to było możliwe - rozpoczął optymistycznie swoją wypowiedź. 

Rzecznik zaznaczył ponadto, że takie rozwiązanie jest brane pod uwagę, ale nie precyzował, kiedy może nastąpić luzowanie tego typu obostrzeń.

- Jednym z wariantów, który jest brany pod uwagę w zakresie odmrażania, to jest odmrażanie usług na świeżym powietrzu. Niestety wiele osób pomimo jasnych instrukcji, w jaki sposób zachowywać dystans pomiędzy stolikami, czy w ogóle wolne stoliki, wiele firm tego nie przestrzegało - zwrócił uwagę rzecznik rządu.

- Musimy się zastanowić, w jaki sposób zrobić to w sposób bezpieczny, abyśmy nie odtworzyli kolejnej fali epidemii - podkreślił Mueller.

Ponadto zastrzegał, że wszystkie decyzje dotyczące znoszenia restrykcji zależą od tego, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna. Tłumaczył, że wtorkowe i środowe wyniki dotyczące nowych przypadków zakażeń nie są reprezentatywne. 

Dopiero na początku przyszłego tygodnia, jego zdaniem, będzie widać dane dotyczące potencjalnych zarażeń w czasie Świąt Wielkanocnych. Muller ma jednak nadzieję, że po 18 kwietnia, chociaż niektóre usługi zostaną przywrócone. 

(M.O. / Polskie Radio PR1)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Sowa działaSowa działa

0 0

Szokujące doniesienia: Restauracja u Sowy "tętni życiem". Wśród gości politycy koalicji rządzącej. Bywać w niej mają biznesmeni, lobbyści.Szczególną popularnością – mimo bardzo wysokich cen (kolacja na dwie osoby z butelką wina kosztuje tu około tysiąca złotych) Zwracając uwagę, że w restauracji widywani są politycy, których miesięczne zarobki wynoszą ok. 8 tysięcy złotych, autor artykułu pyta, jak stać ich na wizyty w restauracji Roberta Sowy. Natychmiast pojawia się odpowiedź na to pytanie. "Politycy nie płacą za siebie. Są zapraszani głównie przez lobbystów" Jakich lobbystów w czasach wymyślonej plandemii ? sami sobie odpowiedzcie . 10:24, 09.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%